Aby znaleźć poprzedni indywidualny występ Ewy Swobody już w maju, trzeba cofnąć się do 2016 roku. Podopieczna Iwony Krupy zwykle bardzo późno zaczyna sezon, robi sobie przerwę po występach w hali. I inaczej kształtuje przygotowania na najważniejszą imprezę w roku. Ten sezon jest jednak inny niż wszystkie poprzednie. Szczytów formy trzeba mieć kilka, a pani Ewa musiała być już w znakomitej dyspozycji na początku maja, gdy poprowadziła przecież polską sztafetę 4x100 m do kwalifikacji na igrzyska w Paryżu. Miała wystąpić indywidualnie już podczas Memoriału Janusza Kusocińskiego w Chorzowie, ale na przeszkodzie stanął drobny uraz. W Ostrawie wszystko było już w porządku ze zdrowie, a reakcja Swobody po przekroczeniu linii mety była jednoznaczna. "Pobiegłam znakomicie, tak miało być" - można było wnioskować. Rok temu Polka zaczęła starty w pierwsze weekend czerwca - wtedy w Chorzowie uzyskała czas 11.03 s, swój najlepszy w karierze na otarcie sezonu. Dwa lata temu było to 11.08, też na Stadionie Śląskim. Teraz zaś - pomiędzy. 11.05 s to wynik na poziomie światowym, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. a przecież reakcja startowa Swobody wcale nie była rewelacyjna. Znakomity bieg Ewy Swobody. Taka różnica w sprincie to wyjątkowa rzadkość. Polka nie dała szans rywalkom Polka w Ostrawie wyraźnie pokonała Zaynab Dosso, z którą zmagała się przecież mocno w hali. To nadzieja Włoch nawet na złoto mistrzostw Europy - tym większa, że dwa tygodnie temu w Savonie przebiegła setkę w 11.02 s. Dziś została na początku, później nie była nawet w stanie zbliżyć się do Polki. Swoboda niesamowicie się napędzała, dopiero na kilkanaście metrów jakby nie była w stanie już utrzymać tego tempa. A i tak o dziewięć setnych pokonała Gambijkę Ginę Mariam Bass Bittaye, która przecież 10 dni temu we Francji uzyskała czas 10.93 s. Trzecia finiszowała Dosso (11.18 s), czwarta - Mujinga Kambundji (11.27 s), która uporała się z problemami zdrowotnymi. A to przecież wicemistrzyni Europy z Monachium, w Bawarii "złamała" nawet 11 sekund. Najlepsze Europejki w 2024 roku: 10.98 s - Daryll Neita (Wielka Brytania) 10.98 s - Dina Asher-Smith (Wielka Brytania) 11.02 s - Imani Lansiquot (Wielka Brytania) 11.02 s - Zaynab Dosso (Włochy) 11.04 s - Gemina Joseph (Francja) 11.05 s - Ewa Swoboda (Polska) 11.06 s - Gina Luckenkemper (Niemcy)