- Ten wynik oznacza, że jestem na dobrej drodze, a mój trener robi wszystko poprawnie. Muszę iść dalej i ciężko trenować. Skupiam się na każdym kolejnym występie - powiedziała Julien Alfred po wygranym biegu na 60 metrów podczas Millrose Games 2024 w Nowym Jorku. Zrobiła to w czasie 6,99 sekundy, który jest najlepszym w tym sezonie. Po zaledwie pięciu dniach wyprzedziła na światowych listach Ewę Swobodę. Przypomnijmy, że Polka triumfowała w biegu na Orlen Copernicus Cup w Toruniu z wynikiem 7,01. Czas, który w niedzielę uzyskała zawodniczka z Saint Lucii, jest jednocześnie "życiówką" Swobody i rekordem Polski. Nasza rodaczka uzyskała taki rezultat 5 marca 2022 roku. Rekordzistką świata (6,92) od 1993 roku pozostaje Rosjanka Irina Priwałowa. Swoboda kontra Alfred. Rywalizacja się zaognia O Alfred zrobiło się głośno w sezonie 2023, w którym to zeszła aż trzykrotnie poniżej siedmiu sekund. W niedzielnym biegu znowu była dominująca, nie dała szans przeciwniczkom. Druga Shashalee Forbes z Jamajki przecięła linię mety w czasie 7,14 s. Destiny Smith-Barnett z USA zajęła trzecie miejsce z czasem 7.16, a czwarta była Briana Williams (7,25). "Ostatni występ Alfred nie tylko umacnia jej status jako siły, z którą należy się liczyć w sprincie, ale także przygotowuje grunt pod zapowiadający się elektryzujący sezon na świeżym powietrzu" - skomentował serwis stlucia.loopnews.com. 19. Halowe Mistrzostwa Świata odbędą się w dniach 1-3 marca na Emirates Arena w Glasgow. Rywalizacja Alfred ze Swobodą może być jedną z najciekawszych. Łącznie o prestiżowe tytuły World Indoor będzie walczyć - w 26 konkurencjach, 13 dla mężczyzn i 13 dla kobiet -ponad 700 zawodników z ponad 130 krajów. Finał biegu na 60 metrów został zaplanowany na 2 marca o godzinie 22:45. Zwieńczy drugi dzień imprezy.