Justyna Święty-Ersetic od lat odnosi sukcesy na arenach międzynarodowych jako reprezentantka Polski w lekkoatletyce. 30-latka jest kluczową postacią kobiecej sztafety 4x400 metrów, jednak w kolejnych miesiącach koleżanki z drużyny nie będą mogły liczyć na jej pomoc. Multimedalistka olimpijska po raz kolejny zmaga się bowiem z poważnymi problemami zdrowotnymi, przez co zmuszona była przedwcześnie zakończyć sezon. Podopieczna trenera Aleksandra Matusińskiego ominie m.in. sierpniowe mistrzostwa świata w Budapeszcie. W pogoni za doskonałością. Polska gwiazda "zamknięta w bańce" Znamy kulisy decyzji Justyny Święty-Ersetic o zakończeniu sezonu Jak się okazuje, pod znakiem zapytania swoją w tym momencie również przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu. W rozmowie z portalem "WP SportoweFakty" lekarz lekkoatletycznej reprezentacji Polski Jarosław Krzywański przyznał, że jego zdaniem decyzja o odpuszczeniu trwającego obecnie sezonu jest jak najbardziej zrozumiała. Mężczyzna zdradził też co nieco na temat obecnej sytuacji w kadrze. Problemy zdrowotne Justyny Święty-Ersetic wpłynęły bowiem nie tylko na samą zawodniczkę, ale również na jej koleżanki. Mimo to panie wspierają kontuzjowaną sportsmenkę w tak trudnym czasie. "Aniołki Matusińskiego" obecnie nie mogą liczyć na wsparcie także m.in. Małgorzaty Hołub-Kowalik, która wkrótce zostanie matką. Trudno więc będzie kobiecej sztafecie 4x400 metrów znaleźć zawodniczkę, która zajmie miejsce Święty-Ersetic. Gigantyczny skandal w sporcie. Rosjanie ukryci w reprezentacji Syrii