Po ogromnym rozczarowaniu w wykonaniu żeńskiej sztafety, ich koledzy z reprezentacji Polski stanęli przed sporym wyzwaniem, bo to na ich barkach spoczął ciężar walki o finał. Podobnie jak wśród kobiet, tam i w rywalizacji mężczyzn z dwóch biegów eliminacyjnych do finału awansowały po trzy najlepsze sztafety z każdej serii plus dwie z najlepszymi czasami. Polacy wystartowali w drugim z biegów. Nasza sztafeta biegła w składzie Maksymilian Klepacki, Karol Zalewski, Mateusz Rzeźniczak i Kajetan Duszyński. Ich rywalami byli m.in Belgowie, Czesi i sztafeta Botswany. Na starcie nie stanęła bardzo mocna sztafeta Dominikany. Czytaj także: Ogromne rozczarowanie, Polki poza finałem! Klepacki, ruszający z pierwszego toru, miał przed sobą lukę, bowiem tam mieli startować zawodnicy z Dominikany. Niestety zmieniliśmy na siódmej pozycji, ale Karol Zalewski szybko przeskoczył jednego z rywali, a na półmetku wyprowadził polską sztafetę na piąte miejsce. Mateusz Rzeźniczak od razu wskoczył o jedno miejsce wyżej, mijając w strefie zmian Włocha, a na dystansie zdołał jeszcze wyprzedzić Francuza i Kajetan Duszyński ruszył na ostatnią zmianę na trzecim miejscu. Nasz mistrz olimpijski ze sztafety mieszanej tej szansy już nie wypuścił i spokojnie kontrolując bieg wpadł na metę jako trzeci, zapewniają Polakom awans do finału!