Suspendowany ksiądz Michał Woźnicki nie może sprawować sakramentów, ma zarzuty z Watykanu o herezję, we wrześniu eksmitowano go z domu zakonnego Salezjan, a w lutym skazano na pół roku ograniczenia wolności i prac społecznych za antysemityzm. Mimo to fragmenty z wygłaszanych przez niego kazań co jakiś czas pojawiają się w głównym nurcie przestrzeni internetowej. Tak samo jest teraz. Na czwartkowym nabożeństwie w podpoznańskim Baranowie zaatakował sportowców posiadających tatuaże. - Dzisiaj ci ludzie przez ten znak wiążą się z piekłem i później śmią odwoływać się do mocy bożych. Boże, ratuj moją duszę, ale nie wspomagaj mój bieg. Bo nie pomoże, nigdzie dalej nie zajdziesz w ten sposób dziewczynko, Ewka, i każdy inny i każda inna - powiedział, odnosząc się na końcu do Ewy Swobody. Wcześniej poświęcił kilka słów samej postaci szóstej sprinterki ostatnich mistrzostw świata. Mało kto w niego wierzył. Życiowa forma Polaka. Sensacyjny awans do finału MŚ Ewa Swoboda wymownie odpowiedziała suspendowanemu księdzu Woźnickiemu Na odpowiedź lekkoatletki nie trzeba było długo czekać. Dołączyła ona do inicjatywy na Instagramie, nazwanej "Pokaż swój tatuaż dla ks. Woźnickiego". 26-latka pokazała na swojej relacji otwartą dłoń, na której widnieje tatuaż trupiej czaszki. Dołączyła także cztery emotikony serc. Mistrz olimpijski zrezygnował, obrońca tytułu zawiódł. Polski debiutant zaimponował