Po trzech konkurencjach, dwóch w sesji porannej i już jednej wieczorem, Polka zajmowała dziewiąte miejsce w łącznej klasyfikacji siedmioboju. Miejsce znakomite, bo przecież dokładnie, co do dnia, sześć miesięcy temu urodziła syna, po cesarskim cięciu. Niemal od razu wznowiła przygotowania, jest pewnie w ścisłej czołówce najbardziej ambitnych reprezentantek Polski. I tą ciężką pracą sprawiła, że światowa czołówka wcale nie uciekła jej tak daleko. Ja też jestem jedną z najlepszych - odparowała red. Kacprowi Merkowi w Eurosporcie, gdy zapytał, czy liczyła na walkę z najlepszymi. - Nadal jestem - mówiła. Chwilę wcześniej świetnie pobiegła na 200 metrów, choć na ostatnich metrach odrobię brakowało już sił. Finiszowała w 24.20 s, o 29 setnych lepiej o tego, co uzyskała w czerwcu w Warszawie. I niemal pół sekundy gorzej od rekordu życiowego z Eugene. Już po wyjściu z łuku miała sporą przewagę, później delikatnie jeszcze powiększyła, ale na końcu - trochę straciła. Nad Nafissathou Thiam, mistrzynią olimpijską z z Rio de Janeiro i Tokio. Fakt, że to była - w teorii - najsłabsza seria. Choć obie powinny być w tej drugiej. Polka uzyskała dziesiąty czas dnia (24.20 s). Mistrzyni świata przed mistrzynią olimpijską po czterech konkurencjach. A Polka - wysoko - W pierwszej konkurencji zrealizowałam cel, zaznaczyłam swoją obecność. Dziewczyny wiedzą, że nie można mnie przekreślić. Nie ukrywam, że przyjechałam tu walczyć i nie chcę odbiegać od czołówki światowej - przyznała Sułek-Schubert w Eurosporcie. - Wierzę, że jutro będzie lepiej - dodała i poszła... spać, tak była zmęczona. Po pierwszym dniu Polka zajmuje ósme miejsce, z niewielką przewagę nad Holenderkami: Vetter i Oosterwegel. Ta pierwsza na pewno dołoży jej sporo w rzucie oszczepem, Polka jest lepsza na 800 metrów. A liderką po czterech konkurencjach jest mistrzyni świata z Budapesztu Katharina Johnson-Thompson. W biegu na 200 metrów zyskała ponad sekundę nad Thiam (23.44 s i 24.46 s), z nawiązką odrobiła straty. Ma 48 pkt punktów zaliczki, ale Belgijka lepiej rzuca oszczepem. Czołówka 7-boju kobiet po 3. konkurencjach: 1. Katharina Johnson-Thompson (Wielka Brytania) - 4055 pkt2. Naffisatou Thiam (Belgia) - 4007 pkt3. Anna Hall (USA) - 3956 pkt4. Noor Vidts (Belgia) - 3951 pkt5. Sofie Dokter (Holandia) - 3893 pkt6. Annik Kaelin (Szwajcaria) - 3834 pkt7. Taliyah Brooks (USA) - 3810 pkt8. Adrianna Sułek-Schubert (Polska) - 3770 pkt9. Anouk Vetter (Holandia) - 3767 pkt10. Emma Oosterwegel (Holandia) - 3743 pkt