Najlepsza lekkoatletka 2006 roku planuje jeszcze jeden start na 400 m, w mityngu Super Grand Prix IAAF w Sztokholmie, a "potem wracam do Stanów Zjednoczonych, by w spokoju przygotowywać się do igrzysk. Interesuje mnie tylko złoty medal" - zapowiedziała. Zdaniem 23-letniej lekkoatletki "w dużych imprezach decydującą rolę odrywa doświadczenie. Dlatego moimi największymi rywalkami będą Brytyjka Christine Ohuruogu i Jamajka Novlene Williams. Wynik w okolicach 49,50 powinien wystarczyć, by sięgnąć po olimpijskie złoto w biegu na 400 m". Urodzona w Kingston na Jamajce Amerykanka wyznała, że "przed startem lubię mieć trening wytrzymałości szybkościowej. Najczęściej biegam wtedy odcinek 300 m z minutowym odpoczynkiem i na koniec jeszcze 100 m. Zawsze dobrze się po czymś takim czuję". Jej inspiracją był zawsze ojciec, "a zwłaszcza ludzie, którzy ciągle go przy mnie wychwalali. Mówili o jego sukcesach, gdy grał w piłkę nożną. Chciałam być za wszelką cenę lepsza od niego, dlatego też zaczęłam tak wcześnie trenować. W wieku siedmiu lat chodziłam już na stadion". Teraz spędza na obiekcie prawie każdy dzień. "Trening czysto lekkoatletyczny wykonuję pięć razy, cztery razy odwiedzam siłownię, a dwa razy w tygodniu ćwiczę pilates (rodzaj fitness)" - powiedziała złota medalistka igrzysk z Aten w sztafecie 4x400 m i dodała, że "jestem w stanie pobić rekord świata (47,60), ale potrzebuję na to jeszcze czasu". "W sporcie podoba mi się najbardziej możliwość podróżowania, poznawania świata, poprawianie swoich własnych wyników oraz oczywiście wygrywanie" - wyznała Richards, która w przyszłości chciałaby spróbować swoich sił w biegu na 400 m przez płotki.