Reprezentanci Polski kolejny raz udowodnili, że w konkurencji biegu 24-godzinnego zaliczają się do światowej czołówki. Z mistrzostw świata z Albi we Francji "Biało-Czerwoni" przyjechali z dwoma medalami i nowym rekordem Polskim w biegu trwającym okrągłą dobę. Na wielkie brawa zasługuje wyczyn Patrycji Bereznowskiej, która do swojej pokaźnej kolekcji dołożyła brązowy krążek. Zawodniczka, która do tej pory dzierżyła tytuł mistrzyni świata, w Albi przebiegła dystans 247,724 km, ustępując miejsca drugiej Nele Alder-Bearens z Niemiec (254,288 km) oraz świeżo upieczonej rekordzistce świata Camile Herron ze Stanów Zjednoczonych, która osiągnęła wynik 270,116 km. Z dobrej strony wśród pań pokazały się także między innymi Aleksandra Niwińska (238,379 km), która uplasowała się na dziewiątej pozycji oraz Małgorzata Pazda-Pozorska, z wynikiem 235,05 km zamykająca czołową dziesiątkę. Dzięki tym występom Polki zdobyły srebro w drużynie. Na uwagę zasługuje również wyczyn Andrzeja Piotrowskiego. Aktualny mistrz Polski w tej dyscyplinie, do domu wrócił z nowym rekordem kraju. Od teraz wynosi on 267,964 km. Piotrowski zajął w mistrzowskiej rywalizacji szóste miejsce. Najdłuższy dystans w ciągu doby przebiegł Aleksandr Sorokin z Litwy z wynikiem 278,973 km. Podium uzupełnili Tamas Bodis z Węgier (276,222 km) oraz Francuz Olivier Leblond (275,485 km). Zawodnicy rywalizowali na pętli liczącej 1500 m. AB