W 2015 i 2017 roku Sofia Ennaoui była w półfinale, teraz z czasem 4.05,17 awansowała do finału mistrzostw świata. Zrobiła to po mocnym biegu, w którym od początku zajmowała miejsce na samym końcu. Można było się denerwować, bo dość długo utrzymywała się z dala od czołówki i gdy dzwonek oznajmił ostatnie okrążenie, Polka nadal zamykała stawkę. Zaatakowała jednak wspaniale na prostej przeciwległej i dość szybko zaczęła się przesuwać do przodu. Akurat upadła wtedy po przepychance Ugandyjka Winnie Nanyondo, a Polka tych przepychanek uniknęła. MŚ w Eugene. Sofia Ennaoui w finale na 1500 metrów Drobna Sofia Ennaoui nie potrącana przez nikogo mijała po zewnętrznej kolejne rywalki i ostatecznie minęła linię mety jako piąta, a pięć najlepszych biegaczek zdobywało bezpośredni awans do finału, bez oglądania się na czasy. - Dobrze, że bez nerwówki. I jestem szczęśliwa, że będę miała okazję się pokazać w finale - mówiła Polka po swym życiowym sukcesie na tej imprezie.