31-letnia Paerson od dzieciństwa mieszka w Gold Coast, dlatego bardzo zależało jej na występie w tych zawodach. Uraz sprawił, że mistrzyni olimpijska z Londynu i wicemistrzyni z Pekinu w biegu na 100 metrów przez płotki nie powalczy przed własną publicznością. Wcześniej kłopoty zdrowotne wyeliminowały ją m.in. z udziału w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Paerson przyznała, że jest bardzo rozczarowana obecną sytuacją i polało się wiele łez, ale nie zamierza jeszcze kończyć kariery. W dorobku, poza medalami olimpijskimi, ma też m.in. dwa tytuły mistrzyni świata i na tych trofeach nie zamierza poprzestać. - Celem są kolejne mistrzostwa świata oraz igrzyska w Tokio - dodała Australijka, główna ambasadorka tegorocznych Igrzysk Wspólnoty Narodów.