"Wiem, że Jelena poprosiła Abramowicza o pomoc w przebudowaniu hali w Wołgogradzie. Problemem jest panujący tam zimą chłód, co sprawia, że ciężko jest trenować. Także bieżnia jest stara i wymaga wymiany" - powiedział prezes Rosyjskiej Federacji Lekkoatletycznej Walentyn Bałachniczow. Jego zdaniem, do spotkania właściciela klubu piłkarskiego Chelsea Londyn z rosyjską zawodniczką miało dojść w grudniu w Zurychu, przy okazji wyborów gospodarzy piłkarskich mistrzostw świata w 2018 i 2022 roku. "Jestem zaskoczony jak gładko poszły te rozmowy. Wiem, że Abramowicz już poprosił swoich współpracowników, aby dowiedzieli się, co trzeba zrobić i jakie będą tego koszty" - dodał Bałachniczow. Według niego renowacja hali w Wołgogradzie pomoże nie tylko Isinbajewej, ale również innym sportowcom. Mogłyby w niej trenować, także pochodzące z tego miasta - pięciokrotna medalistka igrzysk olimpijskich w trójskoku i skoku w dal Tatiana Lebiediewa oraz skoczkini wzwyż Jelena Slesarenko. Dwukrotna mistrzyni olimpijska Isinbajewa, która ponownie będzie trenować ze swoim pierwszym szkoleniowcem Jewgienijem Trofimowem, wróciła niedawno do rywalizacji po rocznej przerwie. 6 lutego wygrała konkurs w mityngu "Rosyjska Zima" w Moskwie wynikiem 4,81 m. Tydzień później w Doniecku triumfowała ponownie z najlepszym tegorocznym rezultatem na świecie - 4,85. Do Paryża na halowe ME nie pojechała z powodu grypy. Jej celem numer jeden są MŚ w koreańskim Daegu (27 sierpnia - 4 września).