Od 2012 roku, w którym utworzono Hall of Fame z okazji 100-lecia IAAF, należy do niej zdobywczyni siedmiu medali olimpijskich Irena Szewińska. Wówczas do Galerii Sław wprowadzono 24 sportowców, przed rokiem następnych 12 i w tym kolejną grupę. Oprócz 46-letniego Korzeniowskiego (czterokrotny mistrz olimpijski i trzykrotny świata w chodzie sportowym) wyróżnieni zostali m.in. Walery Brumel, Heike Drechsler, Hicham El Guerrouj, Marita Koch, Wilma Rudolph czy Lasse Viren. Członkiem Galerii Sław mogą być lekkoatleci, którzy przynajmniej od 10 lat nie uprawiają wyczynowo sportu, a w dorobku mają dwa lub więcej złotych medali zdobytych w igrzyskach bądź mistrzostwach świata i chociaż raz byli rekordzistami globu. W trakcie oficjalnej gali ogłoszono także nazwiska najlepszych lekkoatletów roku. Wśród kobiet triumfowała kulomiotka Adams. 30-letnia Nowozelandka jest niepokonana od 56 zawodów, ma złoty medal igrzysk w Pekinie (2008) i Londynie (2012), jest także czterokrotną mistrzynią świata. W tym sezonie w Sopocie została po raz trzeci halową mistrzynią świata. Wśród mężczyzn wyróżniony został Francuz Lavillenie, który w lutym w Doniecku wynikiem 6,16 m pobił 20-letni rekord globu należący do Siergieja Bubki. Jest mistrzem olimpijskim i Europy, ale brakuje mu złota mistrzostw świata. Wśród nominowanych znalazła się także reprezentantka Polski Anita Włodarczyk (Skra Warszawa). Podopieczna Krzysztofa Kaliszewskiego poprawiła w tym sezonie rekord świata - 79,58 i wywalczyła mistrzostwo Europy. Nie znalazła się jednak w finałowej trójce. Dziesiątki najlepszych kobiet i mężczyzn zostały wybrane przez międzynarodowy panel ekspertów. Do 16 października członkowie World Athletics Family, w skład której wchodzą m.in. dziennikarze, działacze i ambasadorowie IAAF, organizatorzy mityngów, krajowe federacje oraz zawodnicy, mogli oddawać swoje głosy. Każdy wybierał po trzech najlepszych lekkoatletów i lekkoatletki. Przed rokiem plebiscyt wygrali sprinterzy - Jamajczyk Usain Bolt i jego rodaczka Shelly-Ann Fraser-Pryce.