Podczas ME w Amsterdamie Lavillenie nie zaliczył żadnej z trzech prób na wysokości 5,75. Konkurs wygrał Robert Sobera (AZS AWF Wrocław) - 5,60. Lavillenie szybko udowodnił, że to był wypadek przy pracy. W Sotteville skoczył 5,96, a próbował też pokonać poprzeczkę zawieszoną na 6,01. Pod koniec czerwca wygrał mistrzostwa kraju w Angers z rezultatem 5,95. 29-letni Lavillenie jest mistrzem olimpijskim z Londynu oraz halowym mistrzem i rekordzistą świata (6,16).