- Wszystko było z nami ustalone. Kiedyś w końcu trzeba zrobić ten remont. On jest zresztą konieczny. Po rozmowie z trenerami poszczególnych bloków, uzgodniliśmy, że damy sobie jakoś radę - zapewnił prezes PZLA Jerzy Skucha. Największy problem będą mieli zawodnicy, którzy potrzebują do przygotowań okrężnej bieżni. - Oni będą szlifować formę w Berlinie i Pradze. W pozostałych przypadkach zostaną wykorzystane hale, które mamy w Polsce. W skokach, pchnięciu kulą oraz biegach sprinterskich nie powinno być problemu - zaznaczył. Hala lekkoatletyczna w Spale będzie całkowicie wyłączona od połowy września do, prawdopodobnie, lata 2014 roku. - To optymistyczna wersja, bo remont zaplanowany jest na rok. Teraz czekamy jednak na potwierdzenie umowy i mam nadzieję, że na rozpoczęcie inwestycji. Zdaję sobie sprawę, że lepszym terminem byłoby rozpoczęcie wiosną, a zakończenie przed zimą, ale wszystko wcześniej było konsultowane z władzami PZLA - poinformował dyrektor Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Spale Waldemar Kwiatkowski. Zamknięte zostaną również siłownie, które były we wnękach hali. Zabrane zostaną zeskoki, a okrężna bieżnia będzie całkowicie zburzona. Jak zapewnił jednak Kwiatkowski, dołoży starań, by przygotowania lekkoatletów były jak najmniej utrudnione. - Nadal będzie do dyspozycji zawodników łącznik, w którym wyłożony jest tartan. Ma on długość 100 m, a zakończony jest skocznią, więc na pewno niektórzy będą mogli tutaj trenować. Sprzęt z siłowni zostanie przeniesiony w miejsce, gdzie będzie również dostępny - dodał. Hala po renowacji będzie miała, jak dotychczas, cztery tory, ale znacznie zostaną złagodzone kąty nachylenia na wirażach. Znikną zatem trybuny umieszczone na prostych i zostaną one umieszczone w narożnikach. Pomieszczą ok. 600 kibiców. Unowocześniona będzie także wentylacja, klimatyzacja, nagłośnienie oraz światło. - Jesteśmy ograniczeni ścianami, dlatego więcej nie możemy zrobić. Projekt został skonsultowany z Komisją Techniczną PZLA, więc mamy nadzieję, że spodoba się także zawodnikom. To przecież im ma służyć - podsumował dyrektor OPO w Spale. Mimo cięć budżetowych Ministerstwo Sportu i Turystyki zapewniło, że inwestycja nie jest zagrożona i powinna rozpocząć się zgodnie z planem. - Inwestycja dofinansowana jest z państwowego funduszu celowego, jakim jest Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej (FRKF), który jest zasilany z dopłat do gier losowych objętych monopolem państwa (Totalizator Sportowy Sp. z o.o. - PAP). Cięcia dotyczą natomiast środków pochodzących z budżetu państwa - poinformowała rzeczniczka ministerstwa Katarzyna Kochaniak. Halowe mistrzostwa świata to największa w historii impreza lekkoatletyczna, która odbędzie się w Polsce. Zawodnicy w Ergo Arenie w Sopocie będą walczyć o medale w dniach 7-9 marca 2014.