Noga, podopieczny Andrzeja Radiuka, od początku sezonu mówił, że stawia sobie na 2013 rok dwa cele - awans do finału mistrzostw świata oraz ustanowienie rekordu kraju. W stolicy Rosji miał pecha. Miał siódmy czas, ale biegł w najmocniejszej serii i nie dostał się do finału. Długo dochodził wówczas do siebie, zanim zdołał porozmawiać z dziennikarzami. Trudno było mu ukryć rozczarowanie i złość. W niedzielę w Warszawie po ujrzeniu czasu na tablicy wyników uniósł ręce do góry, a na twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Rezultat 13,26 jest najlepszy w historii polskiej lekkoatletyki. Poprawił on wyczyn Artura Kohutka z 1997 roku. "Staram się do imprezy w Moskwie nie wracać. Przegrałem i taki jest sport, ale teraz mogą pojawić się łzy szczęścia. Byłem przygotowany na rekord Polski od dawna, ale zawsze coś nie zagrało. Niedyspozycja dnia, uderzenie w jakiś płotek, czy bieg pod wiatr. Jechałem dzisiaj na zawody i powiedziałem sobie, że przecież w końcu muszę trafić i tak też się stało" - powiedział na antenie TVP Sport. 4. Memoriał Kamili Skolimowskiej pod hasłem "Sport jest jeden" rozpoczął się o godz. 14.00 na stadionie Orła w Warszawie. Wstęp jest wolny. Skolimowska, mistrzyni olimpijska w rzucie młotem, zmarła niespodziewanie 18 lutego 2009 roku w czasie zgrupowania lekkoatletów w Portugalii. Miała 27 lat.