23-letni Słoweniec najdoskonalszym rzutem, który dał mu zwycięstwo, popisał się w trzeciej próbie. Emocji nie brakowało, choć żaden inny rywal nie był w stanie zbliżyć się do odległości Ceha, ani nawet osiągnąć 70 m. Drugie miejsce zajął genialny 19-latek, Mykolas Alekna. Litewski dyskobol, syn legendy w swojej ojczyźnie, Virgilijusa Alekny, został wicemistrzem świata. W swojej najlepszej próbie popisał się odległością 69.27 m. Brązowy medal wywalczył jego rodak, Andrius Pudzius. Drugi z Litwinów rzucił dysk na 67.55 m. Wyśmienity Szwed Daniel Stahl, mistrz olimpijski z Tokio, musiał zadowolić się "tylko" czwartym miejscem (67.11 m). Po erze Piotra Małachowskiego, mistrza olimpijskiego i świata, który zakończył karierę, polskim kibicom pozostaje w tej chwili tylko oklaskiwanie rywali i czekanie, aż w naszym kraju objawi się kolejny zawodnik tej klasy.