"Mam nadzieję, że nowe kierownictwo znajdzie wyjście z tej trudnej sytuacji. Tkwimy w kryzysie, a ja nie wiem, jak mam jeszcze pomóc. Byłem krótko na czele federacji, ale to był bardzo trudny okres" - napisał w oświadczeniu. Dopóki nie zostanie wybrany nowy prezes, jego miejsce ma zająć zastępca Jurczenki Aleksiej Płotnikow. World Athletics w marcu wymierzyła karę w wysokości 10 milionów dolarów, ale połowa jest w zawieszeniu. To konsekwencje afery dopingowej, a w tym przypadku konkretnie przyznania się rosyjskiej federacji do przedłożenia fałszywej dokumentacji, zapewniającej alibi sportowcowi, którego w zgłoszonym miejscu pobytu nie zastali kontrolerzy.