- Otwieranie dyskusji na temat powrotu reprezentantów kraju agresora (i sportowców ze wspomagającej Rosję Białorusi - przyp.), którzy trenują w bardzo dobrych warunkach, jest dalece irracjonalne. To i tak delikatne słowo, którego użyłem. Staram się przekonywać innych na świecie, że tak jest - mówił Kamil Bortniczuk, minister sportu, podczas wtorkowej konferencji prasowej, uczestnicząc w otwarciu mistrzostw Ukrainy w short tracku. Te, ze względu na wojnę wywołaną przez Federację Rosyjską, odbywają się w Opolu. Szymon Ziółkowski grzmi ws. Rosji i Białorusi! "Kasa zamyka oczy" Kontekst dla wypowiedzi ministra był przygnębiający, dotyczący sportowców zza naszej wschodniej granicy, którzy już przelali krew w obronie kraju. Według oficjalnych danych już zginęło ponad 240 ukraińskich sportowców, choć według gospodarza resortu sportu te dane mogą być dalece niedoszacowane. Rosjanie świętują na MŚ. Żadne sankcje nie ich obowiązują W tym kontekście bardzo ostry głos zabrał Szymon Ziółkowski, lata temu nasz znakomity młociarz, mistrz olimpijski z igrzysk w Sydney z 2000 roku. Przyczynkiem do tak ostrego stanowiska był wpis na Twitterze tvp.info, odnoszący się do nastrojów obywateli naszego kraju, zapytanych w jednym z badań o to, czy popierają bojkot igrzysk w przypadku dopuszczenia do udziału sportowców z Rosji i Białorusi. "Polacy za bojkotem igrzysk" - wybrzmiewał w nagłówku dołączony materiał. Do wpisu 46-latka pojawiły się rozliczne reakcje. W pewnej chwili, gdy padł zarzut, że opinie Ziółkowskiego są przeciwstawne, były sportowiec pospieszył z precyzyjnym wyjaśnieniem swojej optyki: - Czytanie ze zrozumieniem szwankuje? Bojkot Rosji i Białorusi przez MKOl byłby skuteczny. Bojkot reprezentacji Polski jest czymś na miarę "na złość mamie odmrożę sobie uszy!" - napisał. W końcu ostro potraktował głównego winowajcę obecnego stanu rzeczy, czyli rzeczony Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Niemcy szykują antyrosyjski protest. "Neutralna flaga zabarwiona krwią" - MKOl jest winny dyskusji o prawie startu kraju ogarniętego wojną! Dopuszcza oszustów dopingowych, dopuszcza najeźdźców, w tym USA, Rosję! Kasa zamyka oczy, idee które były podwalinami igrzysk legły w gruzach i pochyliły kark przed mamoną! Igrzyska powinny być świętem!" - piekli się nasz były multimedalista. Skomentuj stanowisko Szymona Ziółkowskiego na FB