To już siódmy medal polskiej reprezentacji w halowych mistrzostwach Europy, a zarazem medal, na który bardzo liczyliśmy. Jakub Szymański liczył się w stawce płotkarzy w rywalizacji juniorskiej, dwa lata temu w Kenii był brązowym medalistą mistrzostw świata na stadionie, a już w zeszłym sezonie zaczął pokazywać się w rywalizacji seniorskiej. Dotarł do półfinałów halowych mistrzostw świata i mistrzostw Europy na stadionie. Ten rok zaczął jednak znakomicie - już w swoim pierwszym występie w Karlsruhe w styczniu uzyskał czas 7,57 s, co stawiało go w europejskiej czołówce. I do dziś był w stanie utrzymać ten poziom. Świetna i równa forma Polaka. Jakub Szymański ma swój pierwszy taki medal! Szymański w eliminacjach miał czas 7,65 s, w półfinale zaś 7,54 - zaledwie o jedną setną gorszy od "życiówki" uzyskanej dwa tygodnie temu w Toruniu. To stawiało go wśród kandydatów do srebra, bo Szwajcar Jason Joseph wydawał się być nieosiągalny. I rzeczywiście - rywal pobiegł znakomicie. Polak zaś zaspał na starcie, miał reakcję 0,195 s - zdecydowanie najgorszą w stawce. Później wszystko układało się jednak coraz lepiej - na metę Szymański wpadł drugi, za nim o brąz walczyli Francuz Just Kwaou-Mathey i Włoch Lorenzo Simonelli. Dramat przeżył Hiszpan Enrique Llopis, też kandydat do podium. Na przedostatnim płotku potknął się, przez ostatni przeleciał już niemal głową do przodu. Zaliczył mocny upadek na bieżnię, uderzył w nią głową. Wyglądało, jakby stracił przytomność. Momentalnie pojawiły się przy nim służby medyczne. Drugi z Polaków, Krzysztof Kiljan, zajął szóste miejsce. Jakub Szymański jest wniebowzięty. To początek jego wielkich sukcesów? - Nie pamiętam nic z tego biegu, teraz do mnie dochodzi, że jestem drugi w Europie, za słynnym Josephem - mówił Polak po biegu w TVP Sport. - Wydawało mi się, ze idzie słabo, bo jednak Joseph mocno odjechał, ale nie brałem pod uwagę tego, że on może wszystkim odjechać. Nie spodziewałem się, że jestem w stanie tak równo biegać, jestem wniebowzięty - dodał. Finał na 60 m przez płotki: 1. Jason Joseph (Szwajcaria) - 7,41 s2. Jakub Szymański (Polska) - 7,56 s3. Just Kwaou-Mathey (Francja) - 7,59 s4. Lorenzo Simonelli (Włochy) - 7,59 s5. Paolo Molin (Włochy) - 7,62 s6. Krzysztof Kiljan (Polska) - 7,63 s7. David King (Wielka Brytania) - 7,71 s-. Enrique Llopis (Hiszpania) - nie ukończył