W niedzielę walkę o medale mistrzostw świata rozpoczęły dwie nasze wieloboistki - Adrianna Sułek i Paulina Ligarska. Pierwsza z nich, 23-letnia reprezentantka "Biało-Czerwonych" zdążyła już pokazać rywalkom, na co ją stać. Polka zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji po czterech konkurencjach. Kibice, jak i dziennikarze wierzą, że Sułek jest w stanie zapewnić nam kolejny polski medal w Eugene. Wspaniała Adrianna Sułek w siedmioboju. Mknie po medal! Sułek o przygotowaniach do MŚ. "To był mój najgorszy obóz" Reprezentanci Polski do Stanów Zjednoczonych przyjechali wcześniej, by móc przygotować się do rywalizacji w mistrzostwach świata. Trener Pawła Fajdka, Szymon Ziółkowski tuż po dotarciu do hotelu pokazał kibicom, w jakich warunkach przebywać będą nasi reprezentaci. Niezadowolenie z obozu wyraziła też Adrianna Sułek w rozmowie z Michałem Chmielewskim, dziennikarzem "TVP Sport". 23-latka mimo wszystko postawiła na optymizm i pierwsze w karierze mistrzostwa świata zapamięta jako walkę o marzenia. Sułek przyznała, że zauważyła zmianę w swoim podejściu do sportu i jest za to wdzięczna przede wszystkim sobie oraz psychologowi, z którym współpracuje. Na ten moment Polka radzi sobie w Eugene znakomicie. W konkurencji pchnięcia kulą Adrianna Sułek osiągnęła wynik 14,13 m, poprawiając swój rekord życiowy. Kolejny rekord 23-latka poprawiła w biegu na 200 m - na metę dotarła z czasem 23,77 s. Po czterech konkurencjach Sułek ma na swoim koncie 3982 punkty i znajduje się na czwartym miejscu w klasyfikacji. MŚ w Eugene: Polska jedynym europejskim krajem ze złotym medalem