Anna Kiełbasińska ma na swoim koncie złoto halowych mistrzostw Europy w sztafecie 4x400 metrów, a także inne cenne krążki, w tym brąz indywidualnych mistrzostw Europy na otwartym stadionie czy wicemistrzostwo olimpijskie wywalczone w Tokio (startowała w biegu eliminacyjnym naszej sztafety). Utytułowana biegaczka planowała również start w Paryżu, który miał być dla niej zwieńczeniem kariery. Niestety, problemy zdrowotne pokrzyżowały jej szyki. Doświadczona biegaczka pod koniec czerwca nie ukończyła biegu eliminacyjnego na 400 metrów podczas mistrzostw Polski w Bydgoszczy, co oznaczało, że nie wywalczy przepustki na igrzyska. Po nieudanych zawodach ogłosiła, że dla niej oznacza to koniec przygody z zawodowym sportem. "Wiem, że kibice chcieliby, żebyśmy kontynuowali jak najdłużej kariery, ale niestety zdrowie też już daje w kość, jak to jest w moim przypadku. W ubiegłym roku zrezygnowałam z biegania, bo miałem wielki problem. Tak bolały mnie pięty. Poddałam się operacji, bo chciałam powalczyć o te igrzyska. Przez te osiem miesięcy od operacji sumiennie pracowałam. Tak wierzyłam w to, że dam radę" - mówiła. Burza po ceremonii otwarcia igrzysk, poszło o jeden szczegół. Polacy oburzeni Anna Kiełbasińska pojawi się w Paryżu. Tak pisała o igrzyskach Kiełbasińska do Paryża i tak poleci, ale w innej roli - jako ekspertka TVP Sport. Wciąż jednak uważnie śledzi aktywność czynnych sportowców, do czego odniosła się w dniu ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich. Zdobyła się przy tym na szczere wyznanie. Kiełbasińska zwróciła uwagę również na to, że igrzyska to nie tylko wielkie emocje i wspomniane "atrakcje", ale również ludzie, którzy "przeżywają wielkie momenty". "Stoją w obliczu szansy, która być może już nigdy nie wróci. Są tego świadomi i kosztuje ich to naprawdę wiele. Taka skromna prośba z mojej strony - nie dokładajmy im już. Oni już są wielcy, że tam są" - zaapelowała. Była biegaczka nie kryła również radości z powodu współpracy z TVP Sport, która da jej możliwość przyglądania się z bliska zmaganiom lekkoatletów w Paryżu. "Z pełną ekscytacją szykuje się na ten moment. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy mogli przeżywać wiele pięknych momentów przez następne dni" - podkreśliła. Wielka gafa na ceremonii otwarcia, będzie protest. MKOl już przeprosił