Utytułowana polska biegaczka została mamą w sierpniu bieżącego roku. Zawodniczka już wcześniej nie kryła, że po macierzyńskiej przerwie planuje powrócić do uprawiania sportu, choć z oczywistych powodów będzie musiała odpuścić starty w sezonie 2023. Po przyjściu na świat dziecka Hołub-Kowalik wznowiła treningi i regularnie publikuje w mediach społecznościowych kolejne posty z informacjami na temat swoich zajęć i planowanego powrotu do formy. Hołub-Kowalik od początku zaznaczała, że wznowienie treningów po urodzeniu dziecka będzie motywowane przede wszystkim kolejnym startem olimpijskim. Obecnie wiadomo już jednak oficjalnie, że na tym kariera 31-latki dobiegnie końca, bo po igrzyskach w Paryżu ostatecznie pożegna się ze sportem. Biegaczka już wcześniej w rozmowie ze Sport.pl przyznawała, że gdyby igrzysk w najbliższym sezonie nie było, wówczas w ogóle nie zdecydowałaby się na powrót. Start w Paryżu okazał się jednak na tyle kuszący, że zdecydowała się wrócić, choć wiadomo już, że tylko na rok. - Pojawiło się światełko w tunelu, bo okazało się, że naprawdę istnieje coś takiego jak pamięć mięśniowa Teraz czas na doładowanie pierogowo-sernikowe i w przyszłym roku będzie petarda! - napisała w mediach społecznościowych, żartobliwie nawiązując do zbliżających się świąt. Paweł Fajdek nie zostawił suchej nitki na kadrze i Lewandowskim. "Co on tu robi?" Specjalistka od sztafet W dorobku Hołub-Kowalik są dwa medale olimpijskie z Tokio - złoty w sztafecie mieszanej i srebrny w klasycznej kobiecej sztafecie 4x400 metrów. Razem z koleżankami z reprezentacji zdobywała zespołowe medale także na mistrzostwach świata i Europy, zarówno w hali, jak i na otwartym stadionie. Za kilka tygodni zostanie matką. Polka wyciska siódme poty na siłowni