O sportowcach uprawiających dyscypliny nieolimpijskie, a którzy otrzymują powołania na zawody rangi międzynarodowej, pisze się szczególnie często w kontekście braku wystarczającej pomocy z instytucji, jakim podlegają. Przedstawiciele tej grupy sportów trenują równie ciężko lub nawet ciężej od swoich koleżanek i kolegów specjalizujących się w innych dyscyplinach, lecz na swoich barkach noszą dodatkowy ciężar - finansowy. Tak samo jest i tym razem. Sylwester Lepiarz i Piotr Jaśtal to czołowi biegacze górscy w naszym kraju. Niedawno zwrócili się o pomoc do kibiców w sfinansowaniu przelotów na mistrzostwa świata w biegach górskich, które odbędą się 15 listopada 2019 roku w Villa La Angostura w Argentynie. Powołanie do kadry narodowej w biegach górskich jest dla nich wielkim zaszczytem. Niestety, przez małe środki przekazane przez Ministerstwo Sportu i Turystyki na sporty nieolimpijskie dla Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, instytucja ta nie jest w stanie sfinansować podróży "Biało-Czerwonym". - Naszym głównym celem, a zarazem marzeniem, jest to, aby reprezentować nasz kraj na arenie międzynarodowej i stanąć do walki tuż obok faworytów mistrzostw świata, którymi są Włosi, Amerykanie i Ugandyjczycy. Już sam udział w mistrzostwach pomoże nam zdobyć cenne doświadczenie i pozwoli na dalszy rozwój, by w przyszłości zostać czołowymi zawodnikami biegów górskich nie tylko w Polsce, ale także w Europie i na świecie. Będziemy walczyć o jak najlepsze pozycje na dystansie klasycznym równym 13,5 km, gdzie suma przewyższeń wynosi +747/-747 m - mówi Sylwester Lepiarz, który tylko w tym roku zdobył trzy złote medale mistrzostw Polski. Obaj panowie reprezentują świętokrzyski klub LKB Rudnik. Lepiarz w tym sezonie wygrał między innymi kultowy bieg na Kasprowy Wierch, czyli mistrzostwa Polski skyrunning vertical, a także zgarnął złoty medal w biegu alpejskim w Międzygórzu. Piotr Jaśtal wciąż depcze po piętach swojemu klubowemu koledze, plasując się na czołowych lokatach w zawodach na terenie Polski, wygrywając wiele startów. - Jak większość lekkoatletów zaczynaliśmy na bieżni. Z biegiem czasu próbowaliśmy sił w biegach przełajowych, ulicznych, aż w końcu w biegach górskich, które okazały się naszym konikiem. Mieszkamy w centrum Gór Świętokrzyskich, więc mamy możliwość treningu blisko domu. Naszym największym sukcesem w tym roku jest powołanie do kadry na MŚ w biegach górskich. Sezon 2019 jest dla nas najlepszy w karierze. Ja zdobyłem trzy złote medale MP, a Piotr w ciągu roku poprawił się o 2 klasy. Pokazują to ostatnie wyniki z zawodów, gdzie nie schodzi on z podium i jest jednym z najlepszych biegaczy górskich w kraju - dodaje Lepiarz. Biegacze do pełni szczęścia potrzebują ośmiu tysięcy złotych, dzięki którym będą mogli sfinansować zakup biletów lotniczych na wymarzony start. Rozwojowa i coraz bardziej popularna dyscyplina sportu, jaką są biegi górskie, pomimo sporego zainteresowania i progresu organizacyjnego w ostatnich latach, wciąż potrzebuje wsparcia z zewnątrz dla tych, którym zależy na czymś więcej niż sportowej zabawie i ściąganiu się na krajowym podwórku. Lepiarz i Jaśtal zdecydowali się na utworzenie zbiórki internetowej, aby móc reprezentować Polskę w Argentynie. - Biegi górskie nie są dyscypliną olimpijską, więc Polski Związek Lekkiej Atletyki nie jest w stanie sfinansować wyjazdu na tę imprezę. Wysokie koszty przelotu do Argentyny (ok. 4500 zł/osobę) sprawiają, że musimy zwrócić się z prośbą o finansowe wsparcie do wszystkich naszych sprzymierzeńców, a w zamian za okazaną pomoc obiecujemy Wam dać z siebie wszystko i godnie reprezentować naszą ojczyznę - dodał Sylwester Lepiarz. Tutaj można pomóc w naszym mistrzom w organizacji wyjazdu na mistrzostwa świata. Aleksandra Bazułka