- Wiosna to dla mnie taki okres, w którym koncentruję się zazwyczaj na biegach przełajowych i ulicznych. Tym razem postanowiłam docelowo przygotować się do startu w półmaratonie w Warszawie. Rekord Polski miał być takim cichym celem i jestem trochę zła, że zrobił się wokół taki szum - przyznała specjalizująca się w bieganiu na 3000 m z przeszkodami zawodniczka. Kowalska wróciła właśnie z Meksyku, gdzie miała obóz przygotowawczy. - Miałam już pierwszy mocny trening po powrocie i mogę powiedzieć, że wszystko wygląda bardzo dobrze. Cieszę się, że na starcie stanie wiele szybkich zawodniczek, bo to dla mnie dodatkowa motywacja - dodała. Polka jeszcze nie zna trasy, która została zmieniona po pożarze Mostu Łazienkowskiego. Start i meta będą w pobliżu Placu Piłsudskiego. - Zazwyczaj przejeżdżam samochodem trasę dzień wcześniej. Biorę ze sobą mapkę, zaznaczam na niej podbiegi, jaka jest na danych odcinkach nawierzchnia, by być przygotowaną na wszystko - powiedziała. W tym roku powinien paść rekord frekwencji. - Liczymy na to, że bieg ukończy ponad 13 tys. osób. Pierwszy półmaraton nad Wisłą w 2006 roku ukończyło 1066 osób. W następnych latach liczba ta stale rosła. W 2012 doszła do 7175, a dwa lata temu, mimo zimowej scenerii i mroźnej pogody, po raz pierwszy przekroczyła 10 tys. W ciągu dekady zaliczyliśmy wzrost o ponad 1045 procent - wspominał dyrektor imprezy Marek Tronina. Jak zaznaczył, zgłoszenia są - do 24 marca - nadal przyjmowane poprzez stronę internetową. Po tym terminie będą możliwe 27 i 28 marca w biurze zawodów na Stadionie Narodowym. - Co ciekawe - pierwsza i jubileuszowa dziesiąta edycja są po lewostronnej części Warszawy - wspomniał Tronina. Rekord Półmaratonu Warszawskiego wynosi 1:00.48. Ustanowił go przed rokiem Victor Kipchirchir. Kenijczyk tym razem także stanie na starcie.