Partner merytoryczny: Eleven Sports

Pojedynek najszybszych Polek. Pia Skrzyszowska uspokoiła kibiców

Od 2016 roku po złote medale lekkoatletycznych mistrzostw Polski w biegu na 100 metrów sięgały tylko dwie zawodniczki. Osiem razy na najwyższym stopniu stawała Ewa Swoboda, a raz - pod nieobecność lekkoatletki z Żor - zrobiła to Pia Skrzyszowska. W czwartek w Bydgoszczy najszybsze Polki zmierzyły się ze sobą na bieżni w Bydgoszczy.

Pia Skrzyszowska
Pia Skrzyszowska/JEWEL SAMAD/AFP
partner merytoryczny

Po raz ósmy tytuł mistrzyni Polski, co jest rekordem, wywalczyła Ewa Swoboda. Wicemistrzyni Europy w biegu na 100 metrów triumfowała w czasie 11,11 sek. W finałowej rywalizacji wiało jednak w twarz z prędkością 1 m/s.

Druga na mecie była Pia Skrzyszowska w czasie 11,33 sek. Tym startem potwierdziła tylko, że z jej zdrowiem jest wszystko w porządku, bo fani już zaczynali się martwić.

Ewa Swoboda: To jest bardzo dobre osiągnięcie. WIDEO/materiały prasowe/materiały prasowe

Dwie najszybsze Polki po raz pierwszy od dawna rywalizowały ze sobą

Dla Skrzyszowskiej był to pierwszy start w tym sezonie na 100 metrów. Wcześniej rywalizowała tylko na 100 m przez płotki. Zresztą w Rzymie została brązową medalistą mistrzostw Europy. Tam też ustanowiła fantastyczny rekord życiowy - 12,42 sek.

Teraz dwie najszybsze Polki spotkały się w Bydgoszczy.

- Mój tata, który jest moim trenerem, wpadł na pomysł, żeby pobiegła 100 metrów w mistrzostwach Polski. Pomyślałam, czemu nie. Płotki już się obiegałam. Tym biegiem urozmaiciłam sobie trochę trening - mówiła Skryszowska, która w piątek rywalizować będzie już w swojej koronnej konkurencji.

Nie jestem zadowolona z tego biegu. Wiatr nam przeszkadzał. Ruszyłam na dwa razy, jakbym pierwszy raz ruszała z bloków. Gdyby nie ten falstart, to może byłoby lepiej. Było nijak, ale jeśli biegłam nijak i jestem druga w Polsce, to jest chyba w porządku

~ dodała.

Skrzyszowska nie zdecydowała się na start w sztafecie 4x100 m w mistrzostwach Europy w Rzymie, co chyba lekko podcięło skrzydła naszym sprinterkom. Wiadomo też, że nie wystąpi w niej w igrzyskach olimpijskich w Paryżu, bo tam program nie pozwala na to.

- W Paryżu na pewno nie pobiegnę sztafety. W Bydgoszczy chciałam pokazać, na jaki wynik mnie stać, ale to jest... Bydgoszcz. Każdy, jak tutaj przyjeżdża, to od razu myśli: matko, tylko nie Bydgoszcz. Tutaj zawsze wieje. I to się potwierdziło w finale - przyznała.

Pia Skrzyszowska może biegać bardzo szybko na 100 metrów

Rekord życiowy Skrzyszowskiej na 100 m sprzed dwóch lat wynosi 11,12 sek. Zapytana o to, jak szybko mogłaby biegać na tym dystansie, odparła: - W sprawdzianach w okresie przygotowawczym biegałam szybciej od życiówki. Problem jest jednak taki, że w sezonie, kiedy biegam już płotki - jakkolwiek to zabrzmi - to nie potrafię biegać płaskich 100 metrów. Jak stanęłam w czwartek na starcie, to od razu zaczęłam liczyć kroki, jak do dobiegu do płotka. W sezonie zatem biegam rytmem, a nie sprintersko, co może być dla wielu osób niezrozumiałe. W finale na 100 m starałam się wydłużyć krok i pobiec sprintersko, ale to nie wyszło.

W ostatnim czasie Skrzyszowska albo jechała na zawody i wycofywała się w ich trakcie, albo w ogóle nie startowała. Miała pewne problemy zdrowotne, ale uspokoiła kibiców.

Chyba tym startem na 100 metrów pokazałam, że nie ma powodów do niepokoju. Wszystko jest w porządku

~ zakończyła.

Z Bydgoszczy - Tomasz Kalemba, Interia Sport

Ewa Swoboda (w środku) i Pias Skrzyszowska (po lewej)/Tytus Żmijewski/PAP
Od lewej: Martyna Kotwiła, Krystyna Cimanowska, Magdalena Stefanowicz, Ewa Swoboda, Aleksandra Piotrowska, Pia Skrzyszowska, Monika Romaszko i Magdalena Niemczyk/Tytus Żmijewski/PAP
Pia Skrzyszowska/Łukasz Szeląg/Reporter




INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem