Dla Liska był to wyjątkowy konkurs. Zawodnik często podkreślał, że wiele zawdzięcza rodzinnej miejscowości, położonej ok. 40 km od Poznania. "Zastanawiałem się, w jaki sposób mogę się odwdzięczyć tym wszystkim, którzy ukształtowali mnie i mieli wpływ na moją karierę. Organizowaliśmy spotkania z młodzieżą, ale dla mnie było to za mało. Stąd pomysł, żeby zorganizować taki konkurs, żeby moja rodzina, znajomi i sąsiedzi mogli mnie wreszcie zobaczyć na żywo, a nie tylko siedząc przed telewizorem" - przyznał ubiegłoroczny wicemistrz świata i halowy mistrz Europy. Lisek sam był głównym organizatorem mityngu, w dużej mierze też go sfinansował. W konkursie, który oglądało ok. dwóch tysięcy ośób, wystartowało 10 zawodników. Zwyciężył gospodarz imprezy wynikiem 5,75, potem bezskutecznie próbował zaliczyć 5,85. Drugie miejsce zajął Paweł Wojciechowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL), któremu nie udało się jednak wypełnić minimum na mistrzostwa Europy (5,55 m). Rekord życiowy ustanowił natomiast jego kolega klubowy Karol Pawlik (5,45), który uplasował się na czwartej pozycji. Wyniki: 1. Piotr Lisek (OSOT Szczecin) 5,75 2. Paweł Wojciechowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL) 5,45 3. Konstandinos Filipidis (Grecja) 5,45 Autor: Marcin Pawlicki