W konkursie zaprezentowało się trzech reprezentantów Polski. Jako pierwszy pożegnał się z nim Robert Sobera. Odpadł na wysokości 5.52 i zajął 10. miejsce. Trwała na niej zacięta walka o pozostanie w zawodach. W drugiej próbie 5.52 pokonał Lisek, a w trzeciej Paweł Wojciechowski czy Thiago Braz. Brazylijczyk jest mistrzem olimpijskim z Rio de Janeiro, a w Tokio wywalczył brązowy medal. Wojciechowski i Braz nie powalczyli jednak długu. Pożegnali się bowiem z konkursem na następnej wysokości, czyli 5.62, co dało Polakowi ósmą pozycję Lekkoatletyka. Ernest Obiena najlepszy mimo kłopotów zdrowotnych Lisek ją opuścił, a kolejną, 5.67, zaliczył w pierwszej próbie. Polak poszedł za ciosem, bo 5.72 także skoczył za pierwszym podejściem. Na więcej w środę jednak nie było stać trzykrotnego medalisty mistrzostw świata. Trzy razy strącił 5.82 i został sklasyfikowany na szóstym miejscu. Konkurs jednak trwał. Ostatecznie wygrał go Obiena. Brązowy medalista zeszłorocznych mistrzostw świata z Eugene osiągnął 5.87. Filipińczyk, który pod koniec miał problemy zdrowotne, z plecami, wyprzedził trzech zawodników z wynikiem 5.82: Holendra Rutgera Koppelaara, Belga Bena Broedersa i innego Holendra Menno Vloona.