Pia Skrzyszowska przyzwyczaiła już w ostatnich dniach do tego, że regularnie potrafi biegać poniżej 12.70 s. Taki było w niedzielę podczas Diamentowej Ligi w Chorzowie (12.67 s), tak było we wtorek w mityngu w Szekesfehervarze na Węgrzech (12.65 s). A jednak widać wyraźnie, że znakomicie wychodząca z bloków zawodniczka z Warszawy może pobiec szybciej, znacznie szybciej. Czegoś jeszcze brakuje - a to lepszego rytmu, a to zachowania spokoju podczas biegu. Nie inaczej było i dzisiaj. Świetna reakcja Pii Skrzyszowskiej. I kapitalny bieg. Aż do siódmego płotka Tyle że mistrzyni Europy z Monachium zdaje sobie sprawę z tego, że kilka rywalek wciąż jest poza jej zasięgiem, ale też... że ta różnica będzie się zmniejszać. - Ja wciąż gonię formę. Biegam coraz szybciej, a one biegają na podobnym poziomie. Nie uciekają mi zatem, a nawet można powiedzieć, że je gonię. I w końcu dogonię - mówiła kilka dni temu Interii. Polka nie była faworytką w Monaco, bo przecież trudno ją jeszcze teraz zestawiać z czterema znakomitymi Amerykankami, które regularnie biegają poniżej 12,5 sekundy. A jednak świetnie wyszła z bloków, miała najlepszą reakcję (0,125 s). Na trzecim płotku jej czas był zbliżony do Tii Jones i lepszy od Alayshy Johnson. I podobnie było na siódmym, gdy 22-latka popełniła błąd techniczny. Wtedy Johnson była trzy setne sekundy za Polką, a Amerykanka na metę wpadła z rezultatem 12,39 s. Rezultatem, który dla Polki byłby marzeniem. Nawet gdyby Skrzyszowska osłabła nieco na finiszu, i tak mogłaby zakręcić się w okolicach swojego rekordu życiowego (12.51 s). Na to przyjdzie zapewne wkrótce czas. Kapitalny finisz Natalii Kaczmarek. Co też ona zrobiła?!? Była rekordzistka świata gorsza "o włos". Najlepszy czas w tym roku! Rywalizacja do samego końca była fantastyczna - tak o pierwsze, jak i o trzecie miejsce. Prowadziła niemal do samego końca Kendra Harrison, 30-letnia była rekordzistka świata, która w siedem lat temu w końcu pobiła legendarny wynik Jordanki Donkowej (12.20 s). Zbliżała się do niej Nia Ali i lepszym rzutem na taśmę minimalnie wyprzedziła młodszą rodaczkę. Jej czas - 12.30 - to nowy rekord życiowy, zarazem rekord mityngu w Monaco i najlepszy rezultat w tym roku. A przecież Ali w październiku skończy... 35 lat! Johnson i Jones rywalizowały o trzecie miejsce - zapisano im ten sam wynik (12.39 s), wyżej sklasyfikowano tę pierwszą, była szybsza o... jedną tysięczną sekundy. W klasyfikacji łącznej Diamentowej Ligi Pia Skrzyszowska zajmuje piąte miejsce (16 pkt). Prowadzą: Nia Ali i Tobi Amusan (po 23 pkt). Fantastyczny rekord świata na oczach księcia Alberta. Ona znów tego dokonała! Wyniki biegu na 100 m przez płotki w Monaco: 1. Nia Ali (USA) - 12.30 s2. Kendra Harrison (USA) - 12.31 s3. Alaysha Johnson (USA) - 12.39 s4. Tia Jones (USA) - 12.39 s5. Pia Skrzyszowska (Polska) - 12.68 s6. Laëticia Bapté (Francja) - 12.73 s7. Sarah Lavin (Irlandia) - 12.74 s8. Elena Carraro (Włochy) - 13.28 s