Uznane za najlepszy na świecie w 2011 roku zawody lekkoatletyczne pod dachem tym razem odbędą się 8 lutego, tradycyjnie w Hali "Łuczniczka", a rozpoczną się o godz. 17.00. Tym razem zabraknie skoczków wzwyż. "To świadoma zmiana w programie imprezy. Z Bydgoszczy pochodzą i mieszkają tam Wojciechowski oraz czwarty zawodnik mistrzostw świata w Daegu Łukasz Michalski. Byłoby nietaktem, gdybyśmy tego nie wykorzystali. Mam nadzieję, że skok wzwyż wróci do programu w kolejnych latach" - powiedział rekordzista Polski w tej konkurencji (2,38), medalista olimpijski i świata Artur Partyka, zaangażowany w organizację mityngu od strony medialnej. Wielkie nadzieje z występem, prawdopodobnie jedynym w sezonie halowym, wiąże Wojciechowski, który na początku grudnia złamał na treningu kość jarzmową i musiał przejść operację. "Rywalizacja będzie przebiegała na podeście, a ja dwa z trzech rekordów kraju pobiłem, gdy rozbieg był właśnie taki. Dlatego jestem optymistą, ale najpierw trzeba umieć to wykorzystać; do optymalnej formy jeszcze trochę mi brakuje. Do zawodów zostały dwa tygodnie, więc jest jeszcze trochę czasu, by się podciągnąć" - podkreślił zawodnik SL WKS Zawisza Bydgoszcz. W wysokiej dyspozycji jest za to jego klubowy kolega Łukasz Michalski. Na inaugurację sezonu uzyskał w Cottbus 5,60. "To zapowiedź bardzo interesującej rywalizacji. Na trybunach zasiądzie komplet widzów, w Bydgoszczy panuje zawsze super atmosfera, a Paweł to lubi. Dodatkowo rywalizacja z Łukaszem zawsze dodaje obu zawodnikom skrzydeł" - przypomniał dyrektor mityngu, wiceprezydent miasta Sebastian Chmara, halowy mistrz świata w siedmioboju w 1999 roku. Jednym z rywali Polaków ma być wicemistrz świata Kubańczyk Lazaro Borges. Wysoko, bo 5,72 skoczył w tym roku Niemiec Karsten Dilla; w dobrej dyspozycji jest już Rosjanin Jewgienij Łukjanienko, srebrny medalista igrzysk w Pekinie 2008. Ciekawie zapowiada się także rywalizacja kobiet. Obok mistrzyni świata z Berlina 2009 Anny Rogowskiej (SKLA Sopot) i wicemistrzyni Moniki Pyrek (MKL Szczecin) wystąpi najlepsza w tym roku zawodniczka - Brytyjka Holly Bleasdale. Niedawno uzyskała 4,87 - to trzeci w historii wynik. Od początku imprezy co roku na rozbiegu pojawia się wicemistrzyni olimpijska Rosjanka Swietłana Fiefanowa, 8 lutego również jej nie zabraknie. Do Bydgoszczy przyjazd zapowiedziała również elita kulomiotów, m.in. amerykańscy mistrzowie świata Christian Cantwell (2009) i Reese Hoffa (2007), złoty medalista olimpijski z Pekinu Tomasz Majewski oraz inny Amerykanin Ryan Whiting. Tegoroczny budżet imprezy wynosi milion 840 tys. złotych; to o 10 procent więcej niż w ubiegłym sezonie. "Chcemy, by w Bydgoszczy zaprezentowała się światowa elita" - podkreślił prezes zarządu Strauss Cafe Poland Krzysztof Klimczak, który pod koniec grudnia zastąpił na tym stanowisku Jacka Kazimierskiego. Prezes zaznaczył równocześnie, że zmiana we władzach nie odbije się negatywnie na promocji firmy poprzez lekką atletykę. "W tej chwili nie ma żadnych takich intencji" - zapewnił.