Oscar Pistorius z powodzeniem reprezentował barwy Republiki Południowej Afryki na igrzyskach paraolimpijskich. Mimo utraty nóg w dzieciństwie zawodnik dzięki specjalnym protezom był w stanie nie tylko rywalizować z innymi paraolimpijczykami, lecz również z uczestnikami igrzysk olimpijskich. Został on dopuszczony do rywalizacji i w Londynie dotarł nawet do półfinału. Największą "sławę" przyniosły mu jednak tragiczne wydarzenia, do jakich doszło w 2013 roku. Wówczas świat obiegły dramatyczne wiadomości - Pistorius zastrzelił w łazience swoją partnerkę - Reevę Steenkamp. Zawodnik z RPA oddał w jej stronę kila strzałów, a kobieta zginęła na miejscu. W trakcie procesu sądowego tłumaczył, że pomylił partnerkę z włamywaczem. Nie uniknął jednak poważnej kary. Pierwotnie Pistoriusa w pierwszym procesie w 2014 roku skazano na pięć lat pozbawienia wolności za nieumyślne spowodowanie śmierci. Wyrok jednak uchylono zmieniając przy tym kwalifikację czynu na morderstwo. Karę wydłużono do sześciu lat, na co zareagowała prokuratura. Uważała ona, że wyrok jest wciąż zbyt łagodny. Dopiero w 2017 roku Najwyższy Sąd Apelacyjny Republiki Południowej Afryki zwiększył wyrok Pistoriusa do 13 lat i pięciu miesięcy. Oscar Pistorius uzyskał zwolnienie warunkowe W piątek po wielu latach odbywania kary pozbawienia wolności Oscar Pistorius został zwolniony z więzienia. Ubiegał się o zwolnienie warunkowe już w marcu 2023, ale wtedy usłyszał odmowę. Trybunał Konstytucyjny RPA zadecydował potem, że była ona niesłuszna. Wyrok ważny będzie do 2029. Do tego czasu Pistorius będzie przebywał na wolności w tzw. okresie próbnym. Oznacza to m.in. zakaz udzielania wywiadów i jakichkolwiek kontaktów z mediami oraz zakaz spożywania alkoholu i innych środków odurzających. Olimpijczyk, który zamordował narzeczoną, wychodzi na wolność. Podano datę Matka zamordowanej przez Pistoriusa kobiety, June Steenkamp przyznała, że wybaczyła już mu zbrodnie. Nie wierzy jednak w słowa 37-latka. Sprawa do dziś budzi gigantyczne kontrowersje. Wielu ekspertów uważa, że do tragedii doszło, ponieważ Pistorius był wielkim entuzjastą broni palnej. W mieszkaniu trzymał wiele jej sztuk - od pistoletu, po mały karabin maszynowy. Kilkukrotnie przyznawał, że grożono mu, dlatego regularnie uczęszczał na strzelnicę. Matka zamordowanej Reevy Steenkamp przyznała, że po wyjściu Pistoriusa na wolność obawia się o bezpieczeństwo wielu kobiet. Zwolnienie Oscara Pistoriusa ma wiele konkretnych warunków. Przydzielono mu urzędnika w ramach Programu Sprawiedliwości Naprawczej. Będzie on musiał informować go o każdej przeprowadzce i próbie podjęcia pracy. Były paraolimpijczyk zobligowany jest również do uczęszczania na terapię radzenia sobie z gniewem i uczestnictwa w programach dotyczących przemocy ze względu na płeć.