- Nie mamy żadnych sygnałów, które mogłyby świadczyć o wzroście zagrożenia, ale w wyniku ostatnich wydarzeń udział stosownych służb w zapewnieniu bezpieczeństwa jest więcej niż wskazany - powiedziała rzeczniczka lokalnych władz Cristina Cifuentes. Zostanie utworzona grupa szybkiego reagowania, a trasę będą także patrolowali funkcjonariusze na motocyklach oraz z psami tropiącymi. W Bostonie, oprócz trzech ofiar śmiertelnych, rannych zostało ponad 180 osób odniosło.