Marokańczyk Soufiane El Bakkali został mistrzem świata w biegu na 3000 metrów z przeszkodami podczas zawodów rozgrywanych w amerykańskim Eugene. Mistrz olimpijski na ostatnich okrążeniu ograł rywali i wpadł na metę jako pierwszy. Zawodnicy startujący w tym biegu musieli zmagać się z dodatkową, dość nietypową "przeszkodą". Na początku biegu jeden z kamerzystów tak się zagapił, że nie zdążył zejść z bieżni i w pewnym momencie zawodnicy musieli go obiegać. Początkowo mężczyzna, zaaferowany swoją pracą, nie był świadom co się dzieje i dopiero po chwili dotarło do niego, że jest "w środku" rywalizacji. Czytaj także: Sofia Ennaoui wyrównała historyczne osiągnięcie Na szczęście żaden z uczestników biegu nie ucierpiał, a kamerzysta opuścił bieżnię. Mimo to takie wpadki na imprezie rangi mistrzostw świata nie powinny się zdarzać i jest to lampka ostrzegawcza dla organizatorów.