O Sarze Benfares zrobiło się głośno w mediach podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Eugene w 2022 roku. Wielu sportowców narzekała wówczas na warunki, w jakich przyszło im startować. Wysokie temperatury dorzuciły swoje do rywalizacji. Na bieżni doszło do dramatycznych scen z udziałem młodej reprezentantki Niemiec. Zawodniczka z trudem zdołała ukończyć półfinałowy bieg na 5000 metrów. Po przekroczeniu linii mety sportsmenka zemdlała. Do akcji błyskawicznie wkroczyły służby medyczne. 22-latka odzyskała po chwili przytomność, a medycy zabrali ją wózkiem inwalidzkim na kolejne badania. Mistrzyni Niemiec na 10 000 metrów nie może teraz przygotowywać się w spokoju do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Kilka miesięcy temu media przekazały, że w organizmie Niemki wykryto niedozwolone substancje. Natalia Kaczmarek szykuje się do ślubu z Konradem Bukowieckim. Ujawnia kulisy przygotowań Koszmar Niemki przed igrzyskami. Drakońska kara za doping W styczniu lekkoatletka została zawieszona przez Krajową Agencję Antydopingową (NADA). "To dla nas jako klubu szok i czarny dzień. Nadal jednak mamy nadzieję, że wszystko ułoży się po myśli zawodniczki" - wyznał Thomas Klein, prezes LC Rehlingen. Benfares wpadła w ogromne kłopoty, bowiem według najnowszych doniesień wykryto u niej aż pięć zakazanych środków: testosteron, wzmacniacz krwi EPO, klenbuterol, nobosarm (ostaryna) i metabolity substancji SR9009. Sportsmenka została zawieszona na 5 lat. 22-latka może jednak odwołać się od wyroku do krajowego Sądu Arbitrażowego ds. Sportu. Musi to zrobić jednak w ciągu 20 dni. Co ciekawe, kiedy wybuchła afera z lekkoatletką, jej ojciec tłumaczył, iż 21-latka była leczona na raka EPO i testosteronem. Ponadto Benfares jest również studentką farmacji, dlatego miała zapewne dużą wiedzę o działaniu niektórych substancji. "To swoją drogą fascynujące, że ona jest studentką farmacji, ponieważ można się tam dużo dowiedzieć. Np. jakie jest działanie substancji po ich połączeniu. Być może jednak źle zrozumiała nauczany materiał i opracowała własny przepis. Byłoby to fatalne w skutkach, a sprawa mogłaby mieć konsekwencje również dla niej, gdyby po ukończeniu studiów nie otrzymała prawa wykonywania zawodu. Zakłada się, że kandydat na farmaceutę jest niekarany. Najważniejsze pytanie brzmi, czy zostaną jej postawione zarzuty na podstawie prawa antydopingowego" - mówił profesor Fritz Soergel, ceniony ekspert dopingowy i farmakolog, w rozmowie ze Sport 1. Nie tylko 22-latka okryła się niechlubną sławą. Pod koniec stycznia złapano na dopingu również jej młodszą siostrę Sofię. Anita Włodarczyk otwarcie, jasna deklaracja przed igrzyskami. "Nic nie muszę, tylko mogę"