Marcin Marciniszyn, Piotr Klimczak, Kacper Kozłowski i Jan Ciepiela uzyskali wynik 3.02,23. Najszybsi zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet byli Amerykanie. Odpowiednio 2.57,86 i 3.17,83. - Gdybyśmy pobiegli tak jak w Pekinie, bylibyśmy na podium. Liczyliśmy tu na medal. Rok poolimpijski jest zawsze trochę luźniejszy. Teraz przed nami mocna praca i za rok mistrzostwa Europy - skomentował Marciniszyn. Zadowolenia ze swojego występu nie kryła Lidia Chojecka. Zawodniczka KS Warszawianka dobiegła na metę 1500 m ósma - 4.07,17. Za niesportowe zachowanie zdyskwalifikowana została Hiszpanka Natalia Rodriguez, która była pierwsza. Chojecka przesunęła się więc na siódmą lokatę, a mistrzynią została reprezentantka Bahrajnu Maryam Yusuf Jamal - 4.03,74. - Przyjeżdżając do Berlina i analizując tabelę tegorocznych wyników nie liczyłam na to, że znajdę się w finale. Siódme miejsce to dla mnie sukces - powiedziała Polka. Na ósmej pozycji bieg na 800 m skończył Marcin Lewandowski (Ósemka Police) - 1.46,17. Młodzieżowy wicemistrz Europy nie może narzekać. To był jego debiut w seniorskiej imprezie. - W ogóle nie liczyłem na to, że załapię się do finału. Ktoś może powiedzieć, że w finałowej stawce miałem czwarty wynik i pewnie niektórzy liczyli na medal. To nie jest takie proste. To nie jest mityng; w czasie mistrzostw mamy trzy biegi - mówił po finale. Najszybciej dwa okrążenia Stadionu Olimpijskiego pokonał reprezentant RPA Mbulaeni Mulaudzi - 1.45,29. Trochę zawiedziona była z kolei Teresa Dobija. Zawodniczka AZS Łódź zajęła wynikiem 6,58 dziesiąte miejsce, ale do ścisłego finału zabrakło jej zaledwie pięciu centymetrów. Jak przyznała, czuła się dobrze, warunki też były znakomite. - Wygrały ze mną chyba emocje. Za bardzo chciałam i popełniłam drobne błędy techniczne. Najdalej wylądowała Amerykanka Brittney Reese - 7,10. To najlepszy tegoroczny wynik na świecie. Mistrzowie olimpijscy wygrali rzut oszczepem i bieg na 5000 m. Norweg Andreas Thorkildsen osiągnął odległość 89,59, a Etiopczyk Kenenisa Bekele uzyskał czas 13.17,09. Z Berlina - Marta Pietrewicz