Nowozelandzkie media poinformowały, że złoty medalista olimpijski zmarł w domu na wyspie Waiheke. Najpierw uprawiał rugby, ale uraz ręki przekreślił karierę w tej popularnej dyscyplinie w Nowej Zelandii. Rozpoczął więc treningi w biegach na średnich i długich dystansach. W 1988 roku otrzymał tytuł szlachecki od królowej brytyjskiej Elżbiety II, a w 2008 roku najwyższe odznaczenie w ojczyźnie - Order Nowej Zelandii. Był założycielem fundacji, która wspomagała upośledzone dzieci umożliwiając im rywalizację sportową i dostęp do edukacji. W tym roku, w wieku 87 lat, zmarł także Kazimierz Zimny (30 czerwca), który oprócz brązu w Rzymie wywalczył na 5000 m także srebrne medale mistrzostw Europy w Sztokholmie (1958) i Belgradzie (1962). olga/ cegl/