W piątek we Florencji mistrzyni olimpijska z Tokio w sztafecie mieszanej po raz pierwszy wygrała rywalizację w Diamentowej Lidze. Stawka rywalek nie była może imponująca, brakowało wielu największych gwiazd tej konkurencji, ale Natalia Kaczmarek triumfowała też dość wyraźnie. Uzyskała czas 50,41 s - o ponad sekundę lepszy niż wcześniej w Dausze. Natalia Kaczmarek z wielką klasą. Gigantyczna przewaga! Dziś w Chorzowie też mierzyła się z Amerykanką Lynną Irby-Jackson (50.84 s we Florencji), ale i niezłą Brytyjką Laviai Nielsen. W stawce były też trzy inne Polki, z Mariką Popowicz-Drapałą, znaną przecież bardziej z rywalizacji sprinterskich na 100 czy 200 m. Kaczmarek znów spisała się rewelacyjnie - przewaga blisko sekundy na mecie nad drugą w stawce Austriaczką Susanne Gogl-Walli świadczy o tym najlepiej. Polka uzyskała czas 50.02 s, jej rywalka 50.90 s. Nikt więcej nie złamał już granicy 51 sekund. Szybciej w karierze 25-latka z Drezdenka biegała tylko dwukrotnie - w sierpniu zeszłego roku, gdy miała już najlepszą formę w całym sezonie. W Chorzowie podczas Diamentowej Ligi przebiegła jedno okrążenie w czasie 49.86 s, w finale mistrzostw Europy w Monachium - w 49.94 s. Aby porównać jej obecną formę z zeszłoroczną, można wskazać właśnie wyniki z przełomu maja i czerwca. Wtedy w Ostrawie uzyskała 50.16 s, a w Chorzowie 50.40 s. Teraz jest już wyraźnie lepsza, a przecież najwyższa forma znów ma być w sierpniu - na mistrzostwa świata w Budapeszcie. Rekord Polski mastersów. Wróciła do tego dystansu po... 19 latach przerwy! Trochę w cieniu świetnego wyniku Kaczmarek, swój rekord życiowy pobiła na tym dystansie Popowicz-Drapała, wicemistrzyni Europy w sztafecie 4x100 m. Była szósta, jej czas to 52.13 s. Dlaczego to tak duża niespodzianka? Bydgoszczanka po raz ostatni pokonała taki dystans w oficjalnych zawodach na powietrzu... 19 lat temu, w swoim rodzinnym mieście. Wtedy była o blisko cztery sekundy wolniejsza, miała 16 lat. Próbowała za to na początku tego roku w hali, później wywalczyła medal w halowych mistrzostwach Europy w Stambule w sztafecie 4x400 m. Dziś wg współczynnika wiekowego jest mastersem i... właśnie wynik z Chorzowa jest najlepszym w historii polskiej lekkoatletyki w tej kategorii wiekowej. 35-latka z Zawiszy Bydgoszcz pokazała tym samym, że spokojnie może powalczyć o miejsce w sztafecie na mistrzostwa świata.