- Przede wszystkim bardzo się cieszę, że nie bałam się pobiec z przodu i nie musiałam nadrabiać. Na hali nie ma żadnych oporów wiatru, więc mogłam spokojnie biec i kontrolować co się dzieje. Byłam na pozycji, która pozwalała mi wszystko dokładnie obserwować - relacjonowała zawodniczka AZS UMCS Lublin. - Polka brązowy medal okrasiła najlepszym wynikiem w karierze uzyskanym w hali: 4:04.06. - Rekord życiowy na imprezie taka jak ta pokazuje, że wszystko zostało dobrze wykonane. Zbliżyłam się też bardzo do rekordu Polski. Zmierzamy zatem z trenerem w dobrą stronę - cieszyła się brązowa medalistka. - Właśnie z uwagi na rekord życiowy, na imprezie tej rangi, będę bardzo wysoko plasowała ten brąz w mojej kolekcji. Sofia Ennaoui: Wymarzonym medalem z igrzysk jeszcze nie chciałabym kończyć kariery 27-letnia Ennaoui od początku podkreślała, że podium w Stambule daje jej wielką radość. Tu została skonfrontowana z postawą Ady Sułek, świeżo upieczonej wicemistrzyni w pięcioboju z Turcji, która każde miejsce poza pierwszym traktuje w kategoriach niepowodzenia. - W pełni rozumiem Adę. Jeszcze zbyt wiele nie wydarzyło się w jej życiu, chodzi mi tutaj o wielkie kontuzje. Więc dla niej każde miejsce, poza najwyższym, jest wielką porażką. Dla mnie, po utracie możliwości startowania na wiele miesięcy i powrocie do wielkiego ścigania, każdy medal jest wielką nagrodą. Wszystko, co na podium, ja biorę w ciemno - wyjaśniła różnicę w podejściu podopieczna trenera Wojciecha Szymaniaka. Jednocześnie wciąż ma wielkie ambicje, które dotyczą jeszcze niezrealizowanych pragnień. Konkretnie chodzi o medal z mistrzostw świata, a przede wszystkim - co byłoby absolutnym spełnieniem - z igrzysk olimpijskich w Paryżu. - Czas nieuchronnie mi ucieka, czuję że już nie działa na moją korzyść, ale z kolei moim atutem dzisiaj jest wielkie doświadczenie. Czy teoretycznie medal w Paryżu byłby domknięciem kariery i wówczas powiedziałabym "pas"? Wtedy na pewno zastanowię się, czy może dłużej sobie nie wypocząć. Jednak z pewnością jeszcze nie chciałabym kończyć kariery - zapewniła Ennaoui. Artur Gac ze Stambułu