"Po igrzyskach forma nie jest tragiczna. Do końca sezonu mam w planie udział w pięciu konkursach i ... wszystkie chciałbym wygrać. W mityngach Pedro's Cup startowałem dotychczas dwukrotnie i dwa razy byłem drugi. Pora zatem zwyciężyć" - oznajmił Majewski podczas konferencji prasowej w Warszawie. Pytany przez PAP jak się zmieniło jego życie po tym, jak zszedł z najwyższego stopnia podium Stadionu Narodowego w Pekinie, ocenił, że ... niewiele. "Ciut więcej było mnie widać w telewizji, udzieliłem trochę więcej wywiadów". Mistrz olimpijski dodał od razu, że pozostanie takim, jakim był przed przyjazdem do stolicy Chin. W Szczecinie jego rywalami będą utytułowani kulomioci, m.in. żądny rewanżu srebrny medalista Amerykanin Christian Cantwell, którego Majewski wyprzedził o blisko pół metra, piąty w konkursie Białorusin Paweł Łyżyn i siódmy, mistrz świata Reese Hoffa (USA). Nie "mniejszych" konkurentów będzie miał 17 września Piotr Małachowski (Śląsk Wrocław). Brązowy medalista Litwin Virgilijus Alekna był - obok Estończyka Gerda Kantera - kandydatem do zwycięstwa. "Ponieważ oni nie bardzo darzą się sympatią, więc musiałem ich pogodzić" - powiedział Małachowski, który tylko dwa razy w karierze pokonał Litwina: w eliminacjach i finale olimpijskiego konkursu. Dyrektor sportowy Pedro's Cup Czesław Zapała poinformował, że niemalże w każdej konkurencji mityngu polscy lekkoatleci będą mieli atrakcyjnych rywali, a widzowie, którzy przybędą na stadion im. Wiesława Maniaka w Szczecinie "królewską ucztę". W biegu na 400 m przez płotki piąta w Pekinie Anna Jesień (AZS AWF Warszawa) spotka się ze "złotą" Jamajką Melaine Walker. Z kolei także piąta w skoku o tyczce Monika Pyrek (MKL Szczecin) - z "brązową" Rosjanką Swietłaną Fieofanową. Prezes firmy Strauss Cafe Poland Jacek Kazimierski, organizator szczecińskiej imprezy, pytany o "złotą" Jelenę Isinbajewą powiedział, że rekordzistka świata miała zaplanowane inne starty i chce się z tych umów wywiązać. Natomiast Rosjanka potwierdziła w Pekinie zamiar przyjazdu w lutym na halowy mityng Pedro's Cup do Bydgoszczy.