Wszystkich w ten weekend przebił niesamowity Mykolas Alekna. 22-letni Litwin podbił w mityngu Oklahoma Throws Series w Ramonie w USA rekord świata w rzucie dyskiem, uzyskując 74,35 m. Poprzedni rekord należał do Niemca Juergena Schulta i utrzymywał się przez prawie 38 lat. Odkąd niemiecki lekkoatleta rzucił dyskiem na odległość 74,08 m w czerwcu 1986 roku, nikt nie zdołał poprawić jego osiągnięcia. To był najdłużej utrzymujący się rekord świata w męskich konkurencjach lekkoatletycznych. Fenomenalna wiadomość dla polskiej gwiazdy. Zapadła ostateczna decyzja. Natalii Kaczmarek lżej bez Femke Bol 19-latka odkryciem weekendu. Postraszyła Natalię Kaczmarek Najlepszy wynik na świecie w tym roku uzyskała w rzucie oszczepem niespełna 16-letnia Chinka Ziyi Yan - 64,28 m. Żadna juniorka nie rzucała nigdy tak daleko. Chinki zabraknie jednak w igrzyskach, bowiem nie spełnia wymogu wieku. Fantastyczny wynik padł też w rzucie dyskiem kobiet. w tych samych zawodach, w których Alekna pobił rekord świata. W obu przypadkach bardzo pomogły wietrzne warunki. Kubanka Jaime Perez rzuciła na tych zawodach 73,09 m. To najlepszy wynik w rzucie dyskiem kobiet od 1989 roku. Dotychczasowy rekord życiowy byłem mistrzyni świata (2019) i brązowej medalistki igrzysk olimpijskich wynosił 69,39 m. Znakomity wynik w biegu na 100 metrów uzyskała Amerykanka Jacious Sears. W bardzo sprzyjającym wietrze - 1,6 m/s w plecy - przebiegła ona ten dystans w czasie 10,77 sek. To 15. wynik w tabelach historycznych. Ewie Swobodzie doszła zatem kolejna groźna konkurentka. Naszych młociarzy postraszył Amerykanin Daniel Haugh, który już na początku sezonu uzyskał bardzo dobry wynik 79,03 m. Odkryciem weekendu była jednak 19-letnia Amerykanka Kaylyn Brown. Jej rekord życiowy w biegu na 400 m wynosił 53,11 sek. Sprinterka ta pobiła jednak go, uzyskując w Gainesville na Florydzie bardzo dobry czas 49,95 sek. Amerykanka została liderką światowych tabel w tym roku. Druga na mecie 20-letnia Aaliyah Butler z USA miała 50,05 sek., a trzecia na mecie Brytyjka Amber Anning - 50,08 sek. Jak zatem widać Natalii Kaczmarek, wicemistrzyni świata w biegu na jedno okrążenie, wyrosła kolejna groźna rywalka w walce o medal olimpijski w Paryżu. Natalia Kaczmarek szykuje się do pierwszego startu Nasza zawodniczka też już szykuje się do pierwszego występu. W sobotę, 20 kwietnia, Kaczmarek weźmie udział w mityngu Diamentowej Ligi w chińskim Xiamen. "Z uśmiechem na ustach i pełna optymizmu przed zbliżającym się sezonem kończę zgrupowanie w RPA. Pierwszy sprawdzian formy już za dwa tygodnie. Czy nie możecie doczekać się tak samo jak ja?" - napisała biegaczka na Instagramie. W zeszłym sezonie Kaczmarek wygrała generalną klasyfikację Diamentowej Ligi. Triumfowała m.in. we Florencji, Chorzowie i Monako. Pod koniec sierpnia zdobyła srebrny medal MŚ w Budapeszcie i poprawiła "życiówkę" na 49,48. Niewykluczone, że już w tym roku pobije należący do Ireny Szewińskiej rekord Polski - 49,28. 26-latka zimą nie startowała w zawodach halowych i opuściła MŚ w Glasgow, ale podczas styczniowego zgrupowania w RPA uzyskała najlepszy wynik w karierze w biegu na 100 m (11,54) oraz ustanowiła nieoficjalny rekord Polski na dystansie 300 m - 35,52. To dobry prognostyk przed sezonem letnim.