Mistrzyni świata na "setkę" z Eugene - tym razem bez kolorowej peruki na głowie - godnie zwieńczyła historyczny pierwszy mityng Diamentowej Ligi w naszym kraju. Pomimo falstartu przy pierwszej próbie rozpoczęcia biegu za drugim razem Jamajka znakomicie wyszła z bloków i na dystansie jeszcze powiększyła przewagę nad rywalkami. Na metę Shelly-Ann Fraser-Pryce wpadła samotnie, a zegar wyświetlił czas 10,66! To oznacza, że Jamajka pobiegła najszybciej w tym roku na świecie, bijąc o 0,01 sekundy swoj majowy czas z Nairobi. Na drugim miejscu finiszowała Amerykanka Aleia Hobbs - 10,94, a trzecia była Marie-Josee Talou z Wybrzeża Kości Słoniowej - 11,00. 10,66 to także rekord świata weteranek (zawodniczek powyżej 35. roku życia) - Fraser-Pryce urodziła się 27 grudnia 1986 roku - oraz najlepszy wynik uzyskany kiedykolwiek w Polsce (poprzednim było 10,81 również Jamajki, uzyskane rok temu na Memoriale Skolimowskiej). W biegu nie wystąpiła najszybsza polska sprinterka Ewa Swoboda. Bieg na 100 metrów kobiet był ostatnią konkurencją tegorocznego Memoriału Kamili Skolimowskiej na Stadionie Śląskim w Chorzowie, pierwszego w historii mityngu Diamentowej Ligi w Polsce.