Najgorsze ME dla Polaków od dawna? Na koniec wypuszczamy "torpedę"
W ostatnim dniu lekkoatletycznych mistrzostw Europy czekają nas tylko same finałowe rozstrzygnięcia. Polacy wystąpią w siedmiu finałach, a hitem będzie pewnie walka kobiecych sztafet 4x400 metrów. Spotkają się tam dwie najlepsze zawodniczki kontynentalnego czempionatu w Rzymie - Natalia Kaczmarek i Holenderka Femke Bol.
To właśnie kobieca sztafeta 4x400 metrów będzie jednym z naszych kandydatów do medalu ostatniego dnia lekkoatletycznych mistrzostw Europy. Finał został zaplanowany na godz. 21.05.
We wtorkowych eliminacjach Polki pobiegły nieźle. W składzie zabrakło Natalii Kaczmarek, która dzień wcześniej w wielkim stylu została mistrzynią Europy na 400 m.
Polacy użyją mocnego działa. To będzie pojedynek największych gwiazd
W środę już powinna - o ile zdrowie pozwoli - pojawić się w składzie.
Mamy na ostatniej zmianie prawdziwą torpedę. Mamy jednak tak pobiec, żeby zapewnić Natalii komfort, by można było na końcu użyć mocnego działa. Wszystko będzie w dużej mierze zależało od naszej roboty na zmianach, a Natalia ma tylko postawić kropkę nad "i"
Zapewne w rywalizacji sztafet dojdzie do spotkania dwóch najlepszych zawodniczek tych ME - Kaczmarek i Holenderki Femke Bol.
Nie ma co ukrywać, że w finale skoku o tyczce mężczyzn (godz. 20.20) będziemy liczyć na Piotra Liska. On jeszcze nie ma w dorobku medalu mistrzostw Europy, więc z pewnością będzie o niego walczył, bo to zawodnik, który nigdy się nie poddaje.
Po raz pierwszy od 2019 roku w finale mistrzowskiej imprezy wystąpi Marcin Krukowski, któremu wystarczył jeden daleki rzut do tego, by przebrnąć eliminacje rzutu oszczepem.
W rywalizacji skoku w dal o jak najwyższą lokatę powalczy debiutantka Magdalena Bokun. Po raz pierwszy od 30 lat w finale biegu na 800 m wystąpią dwie polskie lekkoatletki. Jedną z nich będzie Anna Wielgosz, która dwa lata temu sięgnęła po brąz w Monachium.
Finały z udziałem Polaków uzupełnią żeńska i męska sztafeta 4x100 m. W tej pierwszej może nie pojawić się Ewa Swoboda. Wicemistrzyni Europy na 100 m czuję się mocno zmęczona.
Przed ostatnim dniem rywalizacji Polska ma na koncie sześć medali (2 złote - 2 srebrne - 2 brązowe). Zanosi się zatem na to, że to będzie najgorszy występ Biało-Czerwonych w ME od 2012 roku, kiedy to impreza odbywała się w Helsinkach. Wówczas nasi lekkoatleci wywalczyli tylko cztery medale - jeden złoty i trzy brązowe. Z czterech ostatnich ME Polska przywoziła od 12 do 14 medali.
Trzeba jednak pamiętać, że to jest rok olimpijski, a kontynentalny czempionat odbywa się wyjątkowo wcześnie.
Z Rzymu - Tomasz Kalemba, Interia Sport
Zobacz również:
