Zawodniczka KS Podlasie Białystok w łódzkich zawodach wystąpiła gościnnie i był to jej inauguracyjny start na stadionie po zgrupowaniach w USA oraz Hiszpanii. Zwyciężyła pewnie z wynikiem 1,94, który jest wskaźnikiem PZLA na tegoroczne MŚ. 31-letnia lekkoatletka pokonała inne czołowe polskie skoczkinie wzwyż - m.in. Urszulę Gardzielewską (KS AZS AWF Wrocław) i również nieklasyfikowaną wśród akademiczek Aleksandrę Nowakowską (RKS Łódź), które osiągnęły 1,79. "Jestem zadowolona, bo już na początku sezonu osiągnęliśmy minimum i teraz mogę startować ze spokojną głową. Do 1,94 to były dobre skoki, ale w pokonaniu 1,98 przeszkodził bardzo silny wiatr. Pozostał więc niedosyt, ale to dobrze wróży przed czekającą mnie za tydzień rywalizacją w Eugene w Diamentowej Lidze" - powiedziała PAP Lićwinko. W niedzielnym konkursie skoku wzwyż mężczyzn weźmie udział drugi podopieczny trenera Michała Lićwinko - halowy mistrz Europy z Belgradu Sylwester Bednarek (RKS Łódź). W zawodach rozgrywanych na stadionie łódzkiego AZS rywalizuje blisko 500 zawodników z prawie 30 klubów AZS i uczelni. "Studenci, wśród których są już utytułowani zawodnicy, rozpoczynają tu sezon, w którym czekają ich m.in. mistrzostwa Europy do lat 23 w Bydgoszczy, MŚ w Londynie oraz Uniwersjada w Tajpej" - podkreślił prezes AZS Łódź i Łódzkiego Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki Lech Leszczyński.