Jóźwik rozegrała bieg bardzo dobrze taktycznie. Pierwsze 400 m trzymała się w środku stawki, podczas gdy Szwajcarka Selina Buechel mocno odskoczyła od grupy. Na ostatnich 100 m Polka popisała się znakomitym finiszem i bez żadnych problemów dotarła do mety na pierwszym miejscu. To drugie z rzędu zwycięstwo Jóźwik w ciągu czterech dni. 1 lutego okazała się także najlepsza w Duesseldorfie, gdzie zmierzono jej 2.00,91. Wydarzeniem sobotniego mityngu był rekord Europy Muir. Brytyjka poprawiła o 1,45 s wynik Rosjanki Lilii Szobuchowej z 2006 roku. Szybsze od Muir były tylko Etiopki. W tym biegu dwie Polki uzyskały minimum PZLA na halowe mistrzostwa Europy, które za miesiąc odbędą się w Belgradzie. Sofia Ennaoui (MKL Szczecin) miała czas 8.51,50 i była czwarta, a siódmej Renacie Pliś (Maraton Świnoujście) zmierzono 9.01,10. W konkursie kulomiotek Paulina Guba (OKS Start Otwock), podobnie jak kilka dni wcześniej w Duesseldorfie, zajęła trzecie miejsce. Tym razem osiągnęła 17,47. Wygrała mistrzyni świata Niemka Christina Schwanitz z dobrym wynikiem - 18,41. Po raz pierwszy od mistrzostw świata w Pekinie w 2015 roku na bieżni pojawił się Artur Kuciapski. Zawodnik AZS-u AWF-u Warszawa ma za sobą trudny okres - kontuzje i operacje zahamowały jego karierę. W Karlsruhe w biegu na 800 m uzyskał czas 1.49,21 i był szósty. Zwyciężył Amerykanin Erik Sowinski - 1.46,80. Nadal formy sprzed roku szuka Ewa Swoboda. Rekordzistka świata juniorek na 60 m znowu odpadła w eliminacjach. Tym razem zmierzono jej 7,31. Podopieczna Iwony Krupy nadal nie wypełniła minimum PZLA na HME - 7,30. Kolejny mityng z cyklu World Indoor Tour odbędzie się 10 lutego w Toruniu.