Wynik Walsha jest rekordem Oceanii. Po raz ostatni tak daleko pchnął w 2003 roku Amerykanin Kevin Toth. Rekord globu należy od 1990 roku do reprezentanta USA Randyego Barnesa i wynosi 23,02. Trzy tygodnie temu Walsh został halowym mistrzem świata. Niespełna tydzień później zaprosił swoich kolegów z koła do Nowej Zelandii, gdzie chciał przybliżyć kibicom pchnięcie kulą. Zorganizował trzy mityngi - w Timaru, Christchurch i właśnie w Auckland. Wszystkie te zawody wygrał, odpowiednio wynikami - 22,06, 21,65 i 22,67. W 2018 roku Nowozelandczyk jeszcze nie przegrał.