- Moim marzeniem było, żeby w tej hali, która była budowana jako obiekt lekkoatletyczny, spotkać mistrzów olimpijskich. To się w tej chwili ziszcza i będziemy mieli okazję zobaczyć na żywo rywalizację na najwyższym poziomie - powiedziała Zdanowska podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. Mityng przeniósł się do Łodzi po dziesięciu latach goszczenia w Bydgoszczy. Po raz pierwszy w programie imprezy znajdą się biegi. Zostaną one rozegrane na bieżni zakupionej przez Łódzki Okręgowy Związek Lekkiej Atletyki. Kilka tygodni temu prezes Lech Leszczyński podkreślał, że "wypełnienie" Atlas Areny kauczukową nawierzchnią do biegów i skoku wzwyż będzie jednym z największych problemów technicznych związanych z organizacją imprezy. Zdaniem Leszczyńskiego realizacja tego zadania zakończyła się pełnym sukcesem. - Myśleliśmy, że dopiero dzisiaj wieczorem wszystko będzie gotowe, ale zdążyliśmy przed czasem. W niedzielę odbieraliśmy położoną nawierzchnię i przy tej okazji usłyszeliśmy wiele pochwał. Przedstawiciele firmy montującej bieżnię ocenili, że nigdzie w Polsce nie spotkali tak doskonałego podkładu do nawierzchni mondo, która została położona w naszej hali - powiedział prezes ŁOZLA. Dodał, że sukcesem zakończyła się również dystrybucja biletów na mityng, który w Atlas Arenie ma obejrzeć 10 tys. widzów. Z takiego obrotu sprawy bardzo zadowolony jest Partyka. Rekordzista Polski w skoku wzwyż (2,38), zdobywca dwóch medali olimpijskich, trzech mistrzostw świata i dwóch Europy nie ukrywał, że z dużym sentymentem podchodzi do powrotu królowej sportu na obiekty położone w sąsiedztwie Dworca Kaliskiego. Przed laty lekkoatleci regularnie byli bowiem obecni na rozbieranym systematycznie starym stadionie ŁKS oraz w zburzonej już hali pod główną trybuną tego obiektu. - To jest miejsce, w którym jako zawodnik ŁKS-u spędziłem mnóstwo czasu, dwadzieścia lat swojej kariery. Tu gdzie jest teraz Atlas Arena były boiska treningowe, po których przechadzałem się mając naście lat, w drodze na treningi na starej hali, która przed chwilą została zburzona - zaznaczył Partyka, rzecznik prasowy mityngu. Jak przyznał, będąc w ŁKS-ie nie był w stanie wyobrazić sobie tego, że może tu być impreza lekkoatletyczna z udziałem gwiazd królowej sportu. - Zaczęliśmy o tym myśleć dopiero wtedy, gdy rozpoczęła się budowa nowej hali. Wtorkowe zawody będą więc dla mnie nie tylko miłą chwilą powrotu do miejsca, gdzie zaczynałem karierę, ale też spełnieniem jednego z marzeń - dodał utytułowany lekkoatleta. W mityngu Pedro's Cup wystąpi m.in. kilkunastu medalistów igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata, którzy będą rywalizowali w siedmiu konkurencjach: skoku o tyczce mężczyzn, skoku wzwyż kobiet, pchnięciu kulą mężczyzn, biegach na 60 m kobiet i mężczyzn oraz na 60 m przez płotki kobiet i mężczyzn. W imprezie zaprezentują się też sportowcy niepełnosprawni.