- Dobrze, że w takim lubianym familijnym serialu wystąpią gościnnie olimpijczycy. Oglądanie sportu na ekranie może nie spowoduje, że telewidzowie ruszą na stadiony, ale każdy pozytywny przykład zostawia ślad - powiedział lekkoatleta. Przypomniał, że przed nim gościli już hokeista Mariusz Czerkawski i koszykarz Adam Wójcik.Na planie filmowym w poniedziałek pojawiła się także florecistka Sylwia Gruchała, zdobywczyni olimpijskiego srebra (Sydney 2000) i brązu (Ateny 2004).- Nie mogę zdradzić, w jakie dokładnie role wcielimy się na ekranie, ale będzie to raczej wizerunkowa obecność. Wierzę, że nawet taki mały wkład w produkcję spowoduje, że widzom elementy sportowe zapadną w pamięć - dodał Majewski.Jak przyznał, sam ma niewiele czasu na oglądanie telewizji, ale trzy seriale przykuwają jego uwagę.- Do moich ulubionych produkcji należy kryminalny "Mentalista", sensacyjna historia o gangu motocyklowym +Synowie Anarchii+ i brytyjski sitcom +The Office+. Zdarza się, że popatrzę też na inne filmy, ale to jest raczej rzadkością - wspomniał dziesięciokrotny mistrz Polski, który w sierpniu w Londynie powtórzył sukces sprzed czterech lat z Pekinu, wygrywając olimpijski konkurs wynikiem 21,89.Natomiast Gruchała, wielokrotna medalistka mistrzostw świata we florecie, aktorski debiut miała już w 2011 roku, kiedy to zagrała w serialu "Wszyscy kochają Romana".