- Liczba przywiezionych medali jest zachwycająca - zdobyliśmy aż 12 krążków, w tym siedem złotych. Jesteśmy świadkami narodzin polskiego "wunderteamu". Już poprzednie mistrzostwa Europy w Amstedramie pokazywały, że idziemy w dobrym kierunku, a tegoroczne mistrzostwa jeszcze dobitniej dowiodły poczynionego rozwoju - powiedział Witold Bańka. - Chciałbym podziękować wszystkim naszym sportowcom za walkę, zaangażowanie, jest to dla mnie wielki zaszczyt. Każdy z medali zagwarantował nam wyjątkowe przeżycie - dodał minister sportu i turystyki. Minister Bańka podzielił się także osobistą refleksją. - Szczególnie chciałbym podziękować Sylwestrowi Bednarkowi, naszemu mistrzowi Europy w skoku wzwyż. Gdy w 2009 roku zostawał medalistą mistrzostw świata w Berlinie wydawało się, że cały świat leży u jego stóp, ale perypetie zdrowotne i odniesione kontuzje zatrzymały jego karierę. Dziś, po ośmiu latach zdobył złoty medal mistrzostw Europy. Sylwku, twoja obecność na podium jest dla nas prawdziwą lekcją pokory i wytrwałości dla nas wszystkich - zakończył. Wypowiedź została nagrodzona brawami. Swój występ skomentował także sam Bednarek. - To naprawdę dużo większy sukces niż zwykły medal z Berlina, gdzie wszystko się udawało, można powiedzieć, że w zasadzie tamten medal przyszedł sam. By być tutaj niezbędna była ogromna praca, którą wykonałem z trenerem. Bardzo mu dziękuję za to. To była walka nie tylko z wynikami, ale i samym sobą. Jestem pewien, że ten medal będzie najpiękniejszy w mojej karierze - powiedział świeżo upieczony mistrz Europy. - Miejmy nadzieje, że wytrwam i poprawie ten wynik na następnych mistrzostwach - dodał Bednarek.