Już tylko cztery dni zostały do rozpoczęcia lekkoatletycznych mistrzostw świata. Walka o medale w Eugene, w stanie Oregone w USA rozpocznie się w piątek i potrwa do 24 lipca. Tymczasem reprezentanci Polski narzekają na złe warunki podczas zgrupowania i zakwaterowania w Seattle. Trener czterokrotnego mistrza świata Pawła Fajdka, Szymon Ziółkowski zamieścił w mediach społecznościowych krótki film pokazując w jakim pokoju muszą przebywać zawodnicy i trenerzy. - No to kogoś poniosło w tym "jułeseju" i to mocno. Więzienie - mówi Szymon Ziółkowski. Tomasz Majewski ze zdziwieniem o słowach Szymona Ziółkowskiego: To nie są wczasy Wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki jest mocno zdziwiony takimi słowami byłego mistrza olimpijskiego. - Mieszkają w Akademiku Uniwersytetu Waszyngtona w Seattle więc nie za bardzo rozumiem o co chodzi. Podczas mistrzostw świata w Eugene też będą mieszkać w Akademiku, tyle że Uniwersytetu Oregon. To nie są wczasy, tylko impreza sportowa, wszyscy sportowcy z całego świata mieszkają w podobnych warunkach. Według mnie warunki są normalne, mają pokoje, łazienki i łózka. W swojej karierze miałem podobne i nigdy nie narzekałem, były nawet gorsze - mówi nam dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą, z 2008 i 2012 roku. W Stanach Zjednoczonych o medale walczyć będzie 45 reprezentantów Polski. W USA są już wszyscy poza tyczkarzami, którzy swoją konkurencję mają zaplanowaną na drugą część trwania mistrzostw. W środę Polacy przeniosą się ze Seattle do Eugene. - Na szczęście nie ma żadnych problemów zdrowotnych w naszej kadrze. Odpukać wszystko jest dobrze, wszyscy trenują i są zadowoleni - dodaje wiceprezes PZLA. MŚ w lekkoatletyce. Wiceprezes PZLA: Nie mamy wydmuchanych ambicji Tomasz Majewski nie kryje, że władze związku liczą na kilka medali reprezentantów Polski. - Liczymy na medale, które są w naszym zasięgu. Nie mamy jakichś wygórowanych, wydmuchanych ambicji. Lekkoatletyka, to jest sport bardzo wymierny. Mamy kilka mocnych punktów, które w ostatnim czasie nas nie zawodzą. Przede wszystkim nasi młociarze, Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek, są dwie bardzo dobre sztafety, 4x400 metrów kobiet oraz sztafeta mieszana 4x400. - Jest też kilka mniejszych szans na zdobycie medali, jak Malwina Kopron w rzucie młotem, czy Adrianna Sułek w wieloboju. W ostatnim czasie osiągają dobre wyniki, są wysoko na listach światowych. Do tego mamy kilka osób, które powinny być w finałach i oby to się udało. Liczymy również na jakąś niespodziankę, choć na wszystkie starty trzeba patrzeć realnie - zakończył Tomasz Majewski. Rozmawiał Zbigniew Czyż