Przybyła (CWZS Zawisza Bydgoszcz) uzyskała wynik 4,20. Wygrała Szwajcarka Angelica Moser - 4,35, a druga była Rosjanka Aljona Lutowska - 4,20. Polka, do której od tego roku należy rekord kraju w tej kategorii wiekowej - 4,30, rozpoczęła konkurs od 3,90. Wysokość, która dała jej medal, udało jej się pokonać w trzeciej próbie. Później zaliczyła trzy strącenia na 4,25. Wawrzyniak (MKS Aleksandrów Łódzki) poprawił o osiem centymetrów rekord życiowy, który od soboty wynosi 2,23. Taką samą wysokości uzyskał złoty medalista Duńczyk Jonas Jensen, ale zaliczył ją w pierwszym podejściu. Polak w konkursie oddał aż... 21 skoków. Furmanek (KKL Kielce) rzut, który dał jej brąz, oddała w piątej kolejce - 63,80. Zwyciężyła Francuzka Audrey Ciofani - 67,20, a druga była Norweżka Beatrice Llano - 64,76. O pechu może mówić Klaudia Kardasz (Podlasie Białystok), która bardzo długo w konkursie kulomiotek była trzecia, ale w przedostatniej kolejce o jeden centymetr przerzuciła ją Rosjanka Aljona Bugakowa. Wynik Polki - 16,80 jest jej rekordem życiowym. Siódma w tej konkurencji była Karolina Nesterowicz (LKS Sprinter Siemiatycze) - 15,57. Złoto wywalczyła Turczynka Emel Dereli, która rezultatem 18,40 ustanowiła rekord kraju. Polska w dorobku ma pięć medali. Wcześniej złote krążki wywalczyli w biegu na 100 m Ewa Swoboda (UKS Czwórka Żory) - 11,50 i Konrad Bukowiecki (Gwardia Szczytno) w pchnięciu kulą (6 kg) - 22,47. Zawody zakończą się w niedzielę.