Wiesiołek według oficjalnych danych pierwszy raz w tym sezonie rzucał dyskiem. Z tej perspektywy jego słabszy w gronie wszystkich zawodników wynik 40.35 metra w pierwszej próbie nie stanowił niespodzianki. Paweł Wiesiołek najbardziej zapracowanym polskim lekkoatletą 42.84 metra w drugiej próbie "wyniosło" Polaka na piątą pozycję i dawało niezłe nadzieje przed ostatnim rzutem. Niezaliczona trzecia próba i dobre podejścia rywali sprawiły, że Wiesiołek spadł na szóstą lokatę. W klasyfikacji generalnej spadł aż na dziewiąte miejsce, ma w dorobku 5738 punktów. Po pierwszym dniu rywalizacji Wiesiołek zajmował wysokie piąte miejsce. Do zakończenia dziesięcioboju pozostało jeszcze kilka konkurencji: bieg na 110 m przez płotki, skok o tyczce, rzut oszczepem, rzut dyskiem i bieg na 1500 m. Czytaj także: Sofia Ennaoui z pewnym awansem do finału. Kapitalny bieg!